Salon24 sprzedany i Jastrząb odleciał do TV Republika. Zobaczymy czy warto było inwestować w coś, co już powoli toczy się ku upadkowi i co się stanie, jak ludziom dobrej woli skończy się cierpliwość i padnie chęć pomagania organizatorom TV Republika.
Taki fajny projekt zamęczą, by stworzyć złudzenie, że powstaje coś niezwykłego. Nie wiem, czy megalomania medialna zostanie zaliczona do chorób psychicznych, ale jak TV Republika rypnie, to udziałowców psychiatrzy leczyć nie będą. Zbyt niebezpieczna to grupa pacjentów.
Na zakończenie dodam, że dopadła mnie taka myśl finansowa. Pierwszy właściciel Salonu24 dostał dotację UE na utworzenie miejsca dla blogerów. Piękny to był krok i Salon24 doczłapał się do dziś, zmieniając szatę i właścicieli.
Jeśli założyciel portalu i jego następcy ograniczą dostęp blogerów do Salon24 (tak jak to zrobił Jastrząb) to chyba dotacja ulega zwrotowi. Plus odsetki. Taka mnie tylko krótka myśl trzepła. Chyba że się przedawniło.
W języku istnieją zwroty, które same w sobie nie posiadają określonego znaczenia i dopiero kontekst i sytuacji, w jakiej są wypowiadane, nadaje im znaczenia. By nie zakłócić rudymentarnego toku myślenia, sensu w bezsensie doradzam nie szukać.
Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura