Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że należy jak najszybciej znaleźć rozwiązanie dla sytuacji na granicy polsko-ukraińskiej. Według ukraińskiego przywódcy „przekroczyła ona granice ekonomii i moralności”.
W swoim wieczornym przemówieniu Zełenski odniósł się do protestu rolników i blokowania importu ukraińskiej żywności.
– Nie da się wyjaśnić, jak można skomplikowaną sytuację krwawiącego kraju wykorzystywać w wewnętrznej walce politycznej – powiedział prezydent. – Jednak i to przejdziemy. Jestem pewien, że Ukraina jest zdolna do wytrwania, osiągnie swoje cele i pokona rosyjski terror – dodał. TV platformy O
Nie będę cytował środowisk rządowych i prasy, ale sytuacja jest tragiczna i specjalnie nierozwiązywana przez rząd. Nie interesuje mnie czy to Tusk, czy bałwaństwo europejskie specjalnie nie rozwiązuje tej sprawy, ale jest wyraźna próba zlikwidowania najbardziej aktywnej grupy społecznej mogącej zagrozić bałwaństwu.
Z logicznego punktu widzenia problemów z tranzytem ukraińskich produktów nie ma. Jeśli na granicy polsko-ukraińskiej czeka nawet 5 milionów ton różnych pierdoł wyprodukowanych na Ukrainie, to musi to czekać. Z portów przychodzi informacja, że 5 milionów ładunku opuściło port i dopłynęło do np. Afryki i z Afryki otrzymujemy sprawdzoną informację, że ładunek dotarł. W tym momencie wpuszczamy następny tranzyt i czekamy na informację. Czy to q... przy takim rozwoju komunikacji elektronicznej jest niemożliwe do przeprowadzenia?
W języku istnieją zwroty, które same w sobie nie posiadają określonego znaczenia i dopiero kontekst i sytuacji, w jakiej są wypowiadane, nadaje im znaczenia. By nie zakłócić rudymentarnego toku myślenia, sensu w bezsensie doradzam nie szukać.
Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka