salon24.pl/u/foltynowicz/brzydka-strona-protestu-rolnikow
Jak poniżyć rolnika? Jak mieszać by między sobą zaczęli się napierdzielać? Ból i oburzenie zaczął łączyć tych, co jeszcze niedawno zagłodzić Polskę chcieli. Nawet kilka lat nie minęło jak Putinowi rurociąg ciągli a teraz oburzeni.
Zbulwersowani, bo sąsiad jest też zbulwersowany. Może rolnika zaszczują, tak jak stalinowcy robili i tak zmaltretowanego przed sądem postawią. Ciągnik zabiorą, a dzieci palcami będą pokazywane jako pomiot wroga ludu dręczonego przez Putina. Nawet gdyby kara śmierci była to chłopa też by nie powiesili. Obwoziliby go w klatce i gawiedzi pozwalali opluwać. Stare dobre metody zawsze są skuteczne i widowiskowe. Niech się hołota boi, bo panowie na czołgach powracają.
W pobliskich Niemczech z sowieckim flagami latają młodzi i gniewni napieprzając się z policją i nikt problemów nie widzi. Pod pomnikiem komunisty Thalmanna odbywają się cykliczne imprezy dawnych pionierów NRD i pomnik po imprezie bazgrolony jest przez wrogów komunizmu. Nikomu to nie przeszkadza i jest ubaw. Naszego rolnika nikt się nie pytał, co chciał powiedzieć przez takie oflagowanie, ale oburzonych zabolało. Jak ukradziono Polsce pożyczkę na odbudowę i zagrożono wzięcie głodem to wszyscy szczęśliwi. Teraz przed 38-milionowym narodem postawiono michę z ukradzioną forsą i może pozwolą im po trochu wyciągać. Oczywiście pod kontrolą. Szczęśliwi. Będzie na marchew i kije.
W języku istnieją zwroty, które same w sobie nie posiadają określonego znaczenia i dopiero kontekst i sytuacji, w jakiej są wypowiadane, nadaje im znaczenia. By nie zakłócić rudymentarnego toku myślenia, sensu w bezsensie doradzam nie szukać.
Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka