21 września przewodniczący Izby Reprezentantów Kongresu USA republikanin Kevin McCarthy odmówił prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu udziału we wspólnym posiedzeniu obu izb Kongresu. Pokrzyżowało to plany wygłoszenia przemówienia do wszystkich prawodawców.
„Poproszono mnie o wspólne spotkanie. Nie mamy czasu na wspólne spotkania, dlatego zrobiłem to samo, co zrobiłem z premierem Włoch i premierem Wielkiej Brytanii” – powiedział McCarthy reporterom CNN.
McCarthy unikał także publicznych spotkań z Zełenskim. Odmówił oficjalnym fotografom dostępu do pokoju, w którym przywódcy Izby spotykali się z prezydentem Ukrainy, dodało źródło. Ale zrobił zdjęcia z Zełenskim podczas spotkania za zamkniętymi drzwiami.
Kevin McCarthy powiedział, że ma pytania do prezydenta Ukrainy, gdy zapytano go, czy planuje zaangażować się w kolejną rundę pomocy.
„Czy Zełenski został wybrany do Kongresu? Czy jest naszym prezydentem? Nie sądzę, że muszę się angażować i do czegoś zobowiązywać i myślę, że mam prawo do stawiania pytań” – powiedział korespondentce ABC News Rachel Scott.
„Co kupiono za pieniądze, które już wydaliśmy? Jaki jest plan na zwycięstwo? Myślę, że właśnie to chce wiedzieć amerykańska opinia publiczna” – dodał McCarthy.
Na koniec miła wiadomość z kolonii afrykańskich.
Federalna minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser dokonuje zwrotu w związku z masowym napływem migrantów na Lampedusę. Należy wznowić niedawno zawieszone dobrowolne przyjmowanie migrantów z Włoch. Faeser uzasadniał to „obowiązkiem solidarności”.
Jeszcze nie odbiło się echem spotkanie prezydenta Dudy z Global Africa Business Initiative Forum podczas którego dyskutowano o współpracy gospodarczej, obecności inwestycyjnej i rozwiązywaniu tych problemów, które pojawiają się w Afryce, a które skutkują nielegalną migracją – przekazał Szef BPM Marcin Przydacz podczas briefingu. Dodał, że polski Prezydent był na tym spotkaniu jedynym liderem państw szeroko pojętego Zachodu.
Z doświadczenia wiem, że jak echo milczy, to spotkanie może nam się odbić głośną czkawką i może się zdarzyć, że przypadkiem nasz prezydent jakimś słowem niezręcznym granicę dla Afrykanów otworzy. Wspólnota Narodów zwana z angielskiego Commonwealth of Nations cały czas dopracowuje pokojowe umieszczenie mieszkańców byłych koloni afrykańskich na terenie Europy i trzeba powiedzieć, że idzie jej dobrze.
Teraz jeszcze jeden koniec, ale już ostatni.
Komisja Europejska wysłała do Polski, Węgier i Słowacji listy informujące władze w tych krajach, że będzie je reprezentować w sprawie dot. sporu z Ukrainą przed Światową Organizacją Handlu (WTO) – poinformowała rzeczniczka KE Miriam Garcia Ferrer.
Jak teraz coś spierdzielimy, a jest to pewne, to przyjdzie nam Ukraińców finansowo usatysfakcjonować. Pośrednicy też kasę muszą otrzymać.
W języku istnieją zwroty, które same w sobie nie posiadają określonego znaczenia i dopiero kontekst i sytuacji, w jakiej są wypowiadane, nadaje im znaczenia. By nie zakłócić rudymentarnego toku myślenia, sensu w bezsensie doradzam nie szukać.
Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka