Karzo Karzo
245
BLOG

Ukraińska inwestycja w Polsce

Karzo Karzo Polityka Obserwuj notkę 2

image Ukraina i Litwa zamierzają wznowić pasażerskie przewozy kolejowe na trasie Kijów-Warszawa-Wilno, przenieść kontrole weterynaryjne i fitosanitarne ładunków tranzytowych z ukraińsko-polskich przejść granicznych do portu w Kłajpedzie oraz rozpocząć loty ukraińskich linii lotniczych z lotnisk w kraju, – poinformował na Facebooku wiceminister rozwoju społeczności, terytoriów i infrastruktury Oleksandra Azarkhina.

 Według niej kwestie te były omawiane na posiedzeniu Międzyrządowej Ukraińsko-Litewskiej Komisji ds. Współpracy Handlowej, Gospodarczej i Naukowo-Technicznej pod przewodnictwem Wicepremiera ds. Odbudowy Ukrainy – Ministra Rozwoju Wspólnoty, Terytoriów i Infrastruktury Oleksandr Kubrakov i Minister Gospodarki i Innowacji Aushrine Armonaite Republiki Litewskiej.

 Współpraca z zaangażowanie instytucji UE w zakresie włączenia Jagodin-Dorogousk do transeuropejskiej sieci transportowej, przeniesienie kontroli weterynaryjnych i fitosanitarnych ładunków tranzytowych z ukraińsko-polskich przejść granicznych do portu w Kłajpedzie, rozwój nowych szlaków transportu ładunków przez terytorium Polski, co umożliwi zwiększenie przepływu ładunków i poszerzenie zakresu przewozów kolejowych pomiędzy Ukrainą a Litwą” – poinformowała Azarkhina.

 Infrastruktura bałtycka może stać się opłacalnym i niezawodnym szlakiem tranzytowym dla ukraińskich produktów. Bałtyckie porty morskie mają dużą zdolność do przeładunku produktów rolnych - 25 mln ton rocznie dla samego zboża" - czytamy w liście, który wystosowali litewscy ministrowie. farmer.pl

 Tak było do dziś i trzeba powiedzieć, że jeśli UE potwierdzi, że transportu ukraińskiego zboża przez Kłajpedę otrzyma kasę na Kłajpedę, to mamy Ukraińców z głowy.  Dobrze, że firma  J.S. Hamilton prowadząca kontrole weterynaryjne i fitosanitarne ładunków tranzytowych w Polsce już ukończyła budowę nowego laboratorium badania żywności na Litwie  i w Polsce inwestycje dotyczące takich badań zakończono. 

 Aktualnie trwają rozmowy  przedstawicieli pięciu państw członkowskich, Ukrainy, Republiki Mołdawii i KE.  Przewodniczy  Valdis Dombrovskis a  rzeczniczka Miriam Garcia Ferrer na bieżąco informuje media ukraińskie o postępach.  Tematem rozmów jest, w jaki sposób zwiększyć pojemność magazynowania i skrócić czas przekraczania granic.  Naszych chyba nikt nie informuje, więc cisza medialna obowiązuje. W drugiej części rozmów o trasach alternatywnych biorą udział przedstawiciele Estonii, Łotwy, Litwy, Grecji, Włoch i Chorwacji.

 Teraz trwa walka załogi rządowej, by UE na krótki czas wyraziła zgodę na wstrzymanie szlaku zbożowego, co umożliwi zamknięcie badań żywności na terenie Polski i przewożenie jej bez badań do Kłajpedy.  Tu UE z pełnym zrozumieniem podejdzie do sprawy i nareszcie rząd będzie mógł ogłosić, że wygrał z biurokracją UE.  Co trudne nie było, bo to, co napisałem, wszystkim stronom jest od kilku miesięcy znane. Tak więc huk jest, bo strony strzelają, czym mogą i mają, a obserwatorzy czekają na obwieszczenie sukcesów.  

 Są jednak wybory i jak nie ma z czego strzelać, to trzeba pierdzielnąć butem i dlatego Tusk wysłał Kołodziejczaka. Z Wojciechowskim jestem na ty, więc mogę napisać, że Jasiu zlekceważył Kołodziejczaka i wymieniony but teraz zostanie bohaterem dnia. Jak to dzień będzie trudno określić i wszystko w ręku Führera PO. Przyjdzie czas, to Tusk nas o tym poinformuje. Też trzeba czekać.  

 Dobrze, że Zełenski jest otwarty i informuje nas na bieżąco w sprawach niecierpiących zwłoki:„Ukraina walczy o życie i nasze wspólne europejskie wartości na polu bitwy. Walczy na morzu i na lądzie. Walczy w powietrzu. W cyberprzestrzeni. W środowisku informacyjnym. W dziedzinie handlu.  Mamy nadzieję na jedność i wiemy, że jedność zwycięży. Zwycięży prawda” – powiedział Zełenski.

Tak powiedział i po raz pierwszy zastanowiłem się po kiego ... wszyscy się zbroją i w NATO siedzą.  

image Siedzą i milczą, bo o konferencji, która odbyła się w dniach 8-9 września w Kijowie cisza.   Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas konferencji  stwierdził, że nie da się przewidzieć reakcji ukraińskich uchodźców w Europie, jeśli partnerzy Ukrainy przestaną pomagać jej w konfrontacji z Rosją.

 Jak pisze „The Economist”, Zełenski stwierdził, że ograniczenie pomocy dla Ukrainy nie tylko przedłuży wojnę, ale może stworzyć ryzyko dla Zachodu na jego własnym terytorium.

 W szczególności prezydent stwierdził, że nie da się przewidzieć, jak miliony ukraińskich uchodźców w krajach europejskich zareagują. Według Zełenskiego Ukraińcy w ogóle „zachowali się dobrze” i są „bardzo wdzięczni” tym, którzy ich przyjęli i tej hojności nie zapomną, ale jego zdaniem nie byłaby to „dobra historia” dla Europy, gdy „zapędzi się tych ludzi w kąt”. economist

 

 Przy okazji dodam, że film Holland bardzo mi się podoba.  Wprawdzie całego nie oglądałem, ale jedna scena z reklamówki za serce złapała.  Jest taka scena, że jakiś przygłup wlecze rodzinę na granicę polsko- białoruską, by dojechać do Szwecji. Ja wiem, że takich przygłupów jest masa, ale tylko Holland potrafi tak pięknie to ująć. Tak się kręci filmy jak karierę robiło się u Wajdy.  Do łba debilom nie przyszło, że wystarczy wsiąść do pociągu lub samolotu i do Szwecji dotrzeć.  Koszt mniejszy i w ciepłym siedzisz, mając do dyspozycji wagon restauracyjny  w składzie. 











Karzo
O mnie Karzo

W języku istnieją zwroty, które same w sobie nie posiadają określonego znaczenia i dopiero kontekst i sytuacji, w jakiej są wypowiadane, nadaje im znaczenia. By nie zakłócić  rudymentarnego toku myślenia, sensu w bezsensie doradzam nie szukać. Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka