Wczoraj TAK sobie wykombinowałem i już dziś ukraińska myśl zaciążyła i nowy pomysł na unię chyba przyniesie. Można powiedzieć, że rodzi się nowa tradycja rewolucyjna, która będzie skuteczniejsza niż idea Lenina.
"Jeśli nie otrzymamy statusu kandydata, oznaczać to będzie jedno, że Europa próbuje nas oszukać. I nie zaakceptujemy tego" - powiedział we wtorek w wywiadzie dla "Financial Times" minister spraw zagranicznych Ukrainy.
Wczoraj nasze służby pod kierownictwem wybitnych i znanych funkcjonariuszy politycznych posługując się łapami ukraińskich kobiet, zaatakowały obywatela obcego państwa. Niby nic, bo nie pierwszy i nie ostatni to raz obcokrajowiec dostał w Polsce po pysku, a i nasi też mieli taką samą przyjemność, będąc na wyjazdach, ale zaatakowanie obcego państwa posługując się najemnikami to prawie wywołanie wojny.
Tak to może się ziścić scenariusz napisany przez siły nam wrogie, że Polska wywołała wojnę, będąc świadoma wszystkich z tym związanych konsekwencji i na obronę przez wojska NATO liczyć nie może.
Wyobraźcie sobie teraz, co byście zrobili z członkiem rodziny, który szaleje po dzielnicy i napierdziela wszystkich, a wy musicie szaleńca bronić. Podobnie jest z rządem polskim. Jedyną nadzieją jest, że zaatakowany kraj wywołanie wojny potraktuje jako niewinny incydent lub interwencję dekomunizacyjną i przymknie delikatnie oko, tym bardziej że musi skończyć interwencję denazyfikacyjną.
Dobrze by było, żeby tylko na tym się skończyło, bo nasze położenie jest takie, że nasza ucieczka może zakończyć się nad Odrą, bo dalej chyba nikt nas nie wpuści. Nie wszyscy potrafią zrozumieć polskie poczucie humoru i chęć do zabaw ekstremalnych.
Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka)
Osoby urażone treścią moich notek lub komentarzy proszę o kontakt karzo@mail.de Prawnicy osób urażonych po przedłożeniu pełnomocnictwa (Polska) lub Vollmacht (BRD) otrzymają wszystkie moje dane potrzebne do prowadzenia sprawy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka