Karolina Nowicka Karolina Nowicka
193
BLOG

Bloger ZetJot i jego walka z „egoistycznym” indywidualizmem

Karolina Nowicka Karolina Nowicka Społeczeństwo Obserwuj notkę 37


Najnowsze „wydumki” blogera ZetJot:

Nic dziwnego, że polityka, wbrew mądrości starożytnych Greków, źle się Polakom kojarzy. Dodajmy do tego wpływ propagandy liberalno-konsumpcjonistycznej, promującej niby indywidualizm, a faktycznie partykularyzm charakterystyczny dla polityki tożsamości. Zebrane razem wszystkie te wpływy zamykają ludzi w ich własnych bańkach. W efekcie umysły Polaków zostały zatrute takim fałszywym myśleniem o sobie: Moje "ja" jest niezależne od was, wy jesteście mi niepotrzebni do niczego, dam sobie radę bez was, więc generalnie mam was wszystkich w nosie.

Nie ma ludzi całkowicie niezależnych od reszty ludzkości (poza wychowanymi przez zwierzęta wyjątkami). Potrzebujemy siebie nawzajem, choć nie wszystkich w tym samym stopniu. W końcu po to człowiek żyje pośród swoich pobratymców, żeby czerpać korzyść z ich pracy, za którą zresztą w 99(999) % przypadków dostają wynagrodzenie (niekoniecznie bezpośrednio od niego). Istnieją jednostki chore, stare, ubogie czy trwale bezrobotne, które są bezterminowo wspomagane – albo dobrowolnie przez inne (często spokrewnione) jednostki, albo NIEDOBROWOLNIE przez całe społeczeństwo za pomocą np. transferów socjalnych. Tym samym jednostka powinna być wdzięczna jedynie tym ze swoich bliźnich, którzy z własnej woli i za darmo jej pomagają, a nie całemu społeczeństwu za to, że „łaskawie” pracuje za pieniądze i płaci podatki.

Czy taka przeciętna jednostka, która nie ma ani większej władzy, ani specjalnych zdolności (przede wszystkim intelektualnych), ani wiedzy (w tym politycznej), ani woli działania, powinna próbować rozwiązywać problemy całego narodu (państwa)? Taka jednostka może co najwyżej poprzeć konkretną sprawę (sprawy), którą(e) uważa za słuszne: naprawa systemu edukacji czy służby zdrowia, solidniejsze wsparcie dla ubogich, obrona wolności słowa, pomoc dla małych przedsiębiorców, etc. Jednak poza pewnymi aspektami rzeczywistości, które dotyczą nas wszystkich, Polacy dzielą się na rozmaite, nierzadko skonfliktowane lub przynajmniej mające odrębne (sprzeczne ze sobą) interesy grupy; dochodzi do tego odmienność światopoglądowa, która przy sporym zakresie dobrej woli wszystkich stron dałaby się jakoś załagodzić, lecz nie do końca, gdyż nie można tolerować wszystkiego.

Prawda jest taka, że nie da się zadowolić każdego rodaka. Staniesz po stronie jednych, to zaszkodzisz drugim. „Ciemnogród” contra „żydokomuna”. Prawa pracowników contra prawa pracodawców. Wielki biznes contra małe firemki. Jak największa wolność wyboru contra coraz ostrzejsze regulacje normujące nasze współżycie. Albo ktoś zdaje sobie z tego sprawę, albo jest odklejony od rzeczywistości. W życiu warto mieć wątpliwości, lecz w końcu trzeba dokonać wyboru, po czyjej stronie się stanie. I ten wybór zawsze może okazać się błędny.

Ja zadecydowałam: olewam najbliższe wybory. Po dwudziestu latach bujania się od PO i Partii Kobiet, poprzez Nową Prawicę, aż po III Drogę widzę, że były to raczej nieprzemyślane, mocno podparte ideologią decyzje. A i tak nic specjalnego z nich nie wynikło. Może głosować powinni jedynie starannie wyselekcjonowani obywatele, a nie każdy, kto ukończył 18 lat i nie siedzi w kiciu? Tym bardziej, że wybór – choć bogatszy niż w takim USA, gdzie nieszczęśnicy mają praktycznie tylko dwie opcje – jest tak mizerny, że trudno by mi było nawet rozwikłać dylemat, co (kto) jest mniejszym złem.


Miłośniczka przyrody, wierząca w Boga (po swojemu) antyklerykałka, obyczajowa liberałka. Lubię słuchać audiobooków, pisać na Salonie, rozmawiać z ludźmi w Necie. W życiu realnym jestem odludkiem, nie angażuję się społecznie, właściwie to po prostu spokojnie wegetuję, starając się jakoś uprzyjemnić sobie tę swoją marną egzystencję. Mało wiem i umiem, dlatego każdego, kto pisze sensownie i merytorycznie bardzo cenię. Z kolei wirtualne mądrale, które wiedzą jeszcze mniej ode mnie, ale za to uwielbiają kłótnie i nie stronią od ad personam, traktuję tak, jak na to zasługują.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (37)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo