Karolina Nowicka Karolina Nowicka
552
BLOG

Jakie książki powinny się znaleźć na liście lektur?

Karolina Nowicka Karolina Nowicka Rozmaitości Obserwuj notkę 159


Wszyscy już chyba czytaliśmy o „zamachu” na lektury, jakiego dokonuje właśnie pani minister Nowacka. Wzbudziło to wiele kontrowersji, mnóstwo osób się oburzyło. Szczególnie dla ideologicznie prawej strony pani Nowacka jest szkodnikiem, który rozwala polską edukację i zamierza wepchnąć młodzież na tory prowadzące do debilizmu. Ja się z tym nie zgadzam. Okrojenie podstaw programowych było koniecznością, żeby nauczyciele znaleźli czas na dogłębne poruszanie pozostawionych tematów. A same lektury... O, to już temat rzeka.

Zacznijmy od tego, że przerabianie FRAGMENTÓW dzieł jest czynnością – moim zdaniem – pozbawioną sensu. Albo się czyta książkę w całości, albo wcale. Naturalnie nie piszę o sytuacji, kiedy ktoś porzuca jakąś kiepściznę, albowiem dłużej już nie może jej zdzierżyć. Chodzi mi o wyrywanie po kawałku z danej pozycji, żeby zapoznać się z zaledwie pojedynczym wątkiem. To gwałt na sztuce, jaką jest literatura. Jak można docenić piękno „Pana Tadeusza”, jeśli się go tnie na strzępy? Ten wspaniały poemat (epos) należy koniecznie czytać od deski do deski, wszystko jest w nim istotne i przecudnie opisane.

Odrzucenie dzieł patriotycznych i religijnych, jak te autorstwa Jana Pawła II, raczej nie odbije się niekorzystnie na młodych. Oni i tak nie są ukierunkowani na życie dla ojczyzny. Bardziej martwiłabym się okrojeniem pracy nad Biblią. To jest księga, której – niestety – nie omawia się na katechezie (a przynajmniej ja nic z tego nie pamiętam), trzeba więc to robić na języku polskim. Najczęściej kupowana na całym świecie, wywarła niesamowity wpływ na cywilizację europejską i amerykańską, warto więc ją dogłębnie poznać. Tymczasem będzie jej właśnie mniej.

W jednym pani Nowacka ma rację: w szkole brakuje książek współczesnych. Wstyd nie znać pisarzy takich jak Haruki Murakami, Toni Morrison, Olga Tokarczuk, Ken Follett czy Neil Gaiman. Dwudziesty pierwszy wiek został potraktowany bardzo po macoszemu. Szkoda. A jeśli już ktoś jednak lubi klasykę, to powinien rekomendować wsunięcie na listę lektur naszego poczciwego Kraszewskiego. Jeden z najbardziej płodnych twórców wszech czasów, ma do zaoferowania mnóstwo ciekawie napisanych powieści, które pomimo upływu stuleci niespecjalnie się zestarzały. Napisane barwnym językiem, z przyjemnie zarysowanymi postaciami i wartką fabułą, a przy tym niepozbawione walorów wychowawczych, powinny spodobać się amatorom czytania, o ile jeszcze jacyś w Polsce istnieją. :)

Niestety, jeśli chodzi o dziewiętnasty i dwudziesty wiek, możliwości przerobu literatury są ograniczone. Poszkodowani są zwłaszcza pisarze zagraniczni. Nie ma czasu na Henry'ego Jamesa, Nathaniela Hawthorne'a, Vladimira Nabokova, Marka Twaina, Thomasa Manna, Yasunari'ego Kawabatę, Antona Czechova, Charlesa Dickensa, J. R. R. Tolkiena, Ernesta Hemingway'a, Milana Kunderę... To ogromna strata. No bo przecież to, co omawiają uczniowie, powinno ich intelektualnie, duchowo i emocjonalnie wzbogacać. Jest mnóstwo wartościowych książek, które powinny być znane przez każdego aspirującego do roli erudyty człowieka. Jednak program nauczania nie pomieści nawet jednego procenta najwspanialszych dzieł.

A teraz pytania do Was: czy aprobujecie zmiany, jakie dokonują się obecnie w oświacie? Czy uważacie usuniętych autorów za nudziarzy, którzy słusznie zostali wyrugowani ze spisu książek uczniowskich czy raczej za ofiary lewackiego terroru? :) I kogo sami byście chętnie widzieli na liście lektur?


Miłośniczka przyrody, wierząca w Boga (po swojemu) antyklerykałka, obyczajowa liberałka. Lubię słuchać audiobooków, pisać na Salonie, rozmawiać z ludźmi w Necie. W życiu realnym jestem odludkiem, nie angażuję się społecznie, właściwie to po prostu spokojnie wegetuję, starając się jakoś uprzyjemnić sobie tę swoją marną egzystencję. Mało wiem i umiem, dlatego każdego, kto pisze sensownie i merytorycznie bardzo cenię. Z kolei wirtualne mądrale, które wiedzą jeszcze mniej ode mnie, ale za to uwielbiają kłótnie i nie stronią od ad personam, traktuję tak, jak na to zasługują.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (159)

Inne tematy w dziale Rozmaitości