Pomimo iż nie wierzę w istnienie „ideologii LGBT”, to dostrzegam kulturowe zmiany w popkulturze, które są obliczone na oswajanie większości populacji (nie tylko Polski) ze zjawiskami dotyczącymi nietypowej seksualności, transpłciowości czy radykalnego feminizmu. Ostatnio przodują w tym platformy streamingowe, będące źródłem rozrywki dla widzów z całego cywilizowanego świata. Nie każdemu się to podoba. Niektórzy rezygnują z subskrybowania pewnych platform, gdyż mają dość „tęczowej propagandy” i nachalnego gender.
Prezentowana na globalnej platformie filmowej Netflix, a przeznaczona dla dwulatków kreskówka „CoComelon Lane” ukazuje związki jednopłciowe jako wzorzec godny naśladowania. Z powodu notorycznego promowania dewiacyjnych postaw nadawca musi liczyć się z bojkotem konsumenckim podobnym do głośnej afery związanej z kampanią piwa Bud Light.
To niesamowite, że ta nowa seksualna rewolucja jest obecna nawet w produkcjach dla dwuletnich dzieci. I chociaż sama nie mam nic przeciwko wątkom homo- czy transseksualnych, to nie podoba mi się przemycanie tego typu treści w programach dla najmłodszych. Niemniej czy sprzeciw milionów chrześcijan, tradycjonalistów i konserwatystów zmusi Netflix z zejścia z obranej ścieżki ideologicznej? Serwis jest opłacany przez tak wielu ludzi z całego globu, że chyba nie odczuje bojkotu wierzącej mniejszości.
Każde dziecko prędzej czy później zada pytania o to, co widzi wokół siebie, a także o to, co widzi na ekranie. No chyba, że będziecie trzymać je pod kloszem i aż do pełnoletności nie pozwolicie mu na korzystanie ze smartfona, komputera czy telewizora. :) Jednak większość młodocianych ma kontakt z popkulturą i z pewnością w pewnym momencie zetknie się z tematem LGBT. Co powinien powiedzieć rodzic takiemu ciekawemu dziecku? Czy powinien utrzymywać, że jest to wbrew naturze, boskiemu planowi i porządkowi społecznemu? A może powinien popłynąć „z falą” i przedstawić dziecku wizję różnorodności i inkluzywności? Nie są to łatwe pytania. Moje dziecko jeszcze o homosi czy transów nie pytało, ale też nie ogląda filmów ani seriali zawierających takie wątki. Kiedyś jednak natknie się na nie i trzeba będzie jakoś z tego wybrnąć. Co byście radzili? :)
Haniebny powrót po wcześniejszym zadeklarowaniu się, że nigdy tu już nie wrócę. :/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo