Ojojoj, ale się Salonowicze zdenerwowali na mój ostatni wpis. :) Nie spodobało im się, że zarzucam większości społeczeństwa głupotę. Uderz w stół... ;) Posypały się gromy. Jeden komentator zasugerował nawet, że to ja jestem głupsza, jeśli uważam się za mądrzejszą od reszty. Oczywiście jak zwykle zamiast argumentów pojawiły się SUBIEKTYWNE OPINIE. A jeśli ktoś uważa, że jego opinia jest argumentem, to jest jeszcze gorzej niż myślałam. Kompletna niezdolność do dyskusji, zero prawdziwej polemiki, tylko wybuchanie jadem i agresją.
Nie, nie uważam, że jestem mądrzejsza czy lepsza od każdego. Mam jedynie swoją własną subiektywną opinię, którą jednak czasami popieram argumentami. Jeśli coś jest pewne, to to, że jednak ludzi inteligentnych jest MNIEJ niż niespecjalnie bystrych. Czy ja jestem inteligentna? Być może nie, skoro marnuję czas na rozmowę z ludźmi, którzy nie mają ŻADNYCH argumentów. Trudno. Lubię pisać i lubię komentować. Marna to rozrywka, ale niewiele ich w moim życiu. :)
Z pewnością natomiast uważam się za mądrzejszą od osób, które:
– wierzą w bzdety typu „ideologia LGBT” czy teoryjki o o tym, że większość homosi to pedofile
– bez przerwy piszą o wrogich mediach typu TVP czy TVN, żeby zdyskredytować oponenta
– powołują się na autorytety z jakiejś dziedziny nauki, żeby udowodnić istnienie Boga
– każdą krytykę lubianej przez nich instytucji czy organizacji (od Kościoła po partię) traktują jak osobistą zniewagę
– betonują obecny układ polityczny poprzez głosowanie na PO lub PiS
– brak przemocy wobec dzieci uważają za bezstresowe wychowanie
– bezmyślnie atakują całe grupy społeczne, np. lewicowców czy prawicowców, katolików czy niewierzących, młodych czy starych, wykształconych czy niewykształconych
– na każdą niewłaściwą ich zdaniem wypowiedź celebryty reagują przytykami ad personam
– w dyskusji porównują oponentów do hitlerowców czy komunistów
– wolą wierzyć ideologom niż naukowcom (vide szczepionki)
– powołują się na rozmaite „autorytety moralne” zamiast myśleć samodzielnie
Oczywiście te wszystkie osoby uważają, że to ja jestem głupia, podła i zmanipulowana. :) Proszę bardzo, możecie tak myśleć. To wolny kraj. I jesteście w większości. A to pewnie wyzwala w was przekonanie, że macie rację. :)
Miłośniczka przyrody, wierząca w Boga (po swojemu) antyklerykałka, obyczajowa liberałka. Lubię słuchać audiobooków, pisać na Salonie, rozmawiać z ludźmi w Necie. W życiu realnym jestem odludkiem, nie angażuję się społecznie, właściwie to po prostu spokojnie wegetuję, starając się jakoś uprzyjemnić sobie tę swoją marną egzystencję. Mało wiem i umiem, dlatego każdego, kto pisze sensownie i merytorycznie bardzo cenię. Z kolei wirtualne mądrale, które wiedzą jeszcze mniej ode mnie, ale za to uwielbiają kłótnie i nie stronią od ad personam, traktuję tak, jak na to zasługują.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo