Po czym poznać, że Salonowy bloger czy komentator jest idiotą? Oto kilka wskazówek, które dają niemal stuprocentową pewność rozpoznania durnia:
- Uważa, że on sam jest osobą myślącą samodzielnie i krytycznie, w dodatku nie imają się go żadne wpływy popkultury. Nie rozumie, że jego poglądy, upodobania i uczucia są wynikiem predyspozycji genetycznych tudzież wpływu świata zewnętrznego (ze szczególnym uwzględnieniem Internetu).
- Oczywiście inni, zwłaszcza jego ideologiczni oponenci, są zmanipulowanymi, sterowanymi przez media, niezdolnymi do racjonalnego myślenia robocikami, lemingami, lewakami, etc.
- Swoje własne poglądy uważa za obiektywny i nieskażony obcym wpływem odbiór rzeczywistości, poglądy ideologicznych oponentów z kolei są dla niego wyrazem emocjonalnego niezrównoważenia, głupoty, bezmyślności czy zwykłego dziecinnego „chciejstwa”.
- Święcie wierzy w to, co mówią i piszą „jego” media, kiedy zaś ktoś wkleja link do odmiennej opinii, zawsze traktuje ją jak kłamstwo lub przynajmniej nie wartą uwagi bzdurę.
- Wyśmiewa ludzi wierzących w przekaz telewizyjny, sam jednak nie rozumie, że ufając przekazowi internetowemu jest tak samo narażony na padnięcie ofiarą manipulacji. (W ogóle traktowanie telewizji jak czegoś dla głupków, przy jednoczesnym czerpaniu wiedzy o świecie z Internetu, jest przezabawne.)
- Każdy wpis prezentujący nieprzyjemne dlań opinie (czyli po prostu inne niż jego własne) traktuje jak okazję do dokopania jego autorowi, którego oskarża o bycie kryptokomunistą, durnym lewakiem, bezmózgim lemingiem czy zwyczajnym zmanipulowanym przez media durniem. Argument ad personam jest właściwie jedynym, jakiego używa.
Jeśli spotkacie na swojej drodze takiego człowieka, pamiętajcie: ani wy, ani on nie jesteście wolni od głupoty, emocji czy ideologicznego zaślepienia. Po prostu wy, jako ludzie w miarę bystrzy, zdajecie sobie sprawę z własnych ograniczeń. Ktoś taki nigdy w to nie uwierzy. A jak jeszcze trafi do grona sobie podobnych, to jego głupota ulega spotęgowaniu.
Haniebny powrót po wcześniejszym zadeklarowaniu się, że nigdy tu już nie wrócę. :/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości