Poprzednia część TU
Dzień 1
Przyjeżdżając do Argentyny wypadało poznać jej historię, znaczące postacie, specyfikę i lokalne zwyczaje. Wydaje się, że na początku panował tu porządek, do 1516 r. rządzili Indianie. Później ziemie te należały do 1776 r. do wicekrólestwa Peru, a następnie weszły w skład wydzielonego wicekrólestwa La Platy ze stolicą w Buenos Aires. Wiek XIX to czas kształtowania się samodzielności politycznej, walk z sąsiadami o kształt granic. Święto Niepodległości obchodzone jest 9 lipca. W tym dniu w 1816 r. proklamowano niepodległość Zjednoczonych Prowincji La Plata. Jedną z ponurych ciekawostek jest fakt posłania przez prezydenta pod koniec XIX w. na wojnę z Brazylią wszystkich swoich czarnoskórych obywateli, tyle, że bez broni, co doprowadziło do ich śmierci. Uporządkowanie spraw formalnych spowodowało okres intensywnego rozwoju gospodarczego. W 1912 r. pod względem PKB per capita Argentyna zajmowała siódme miejsce na świecie. Po 100 latach lokuje się na miejscu 89. Wiek XX to historia ostrych wewnętrznych konfliktów społecznych i politycznych, powiązanych z kryzysami ekonomicznymi. Inflacja w 2019 r. wyniosła w Argentynie 54%. Dla turysty korzystny jest fakt, że amerykański dolar jest tu bogiem.
Buenos Aires przypomina mi miasta hiszpańskie (nic dziwnego), ale kościoły są tu bardziej niż w Hiszpanii zadbane, otwarte i pełne modlitwy, nawet w dni powszednie. Wierni obficie korzystają z wody święconej dosłownie oblewając się nią. Również służba liturgiczna jej nie skąpi używając dużych kropideł.
Casa Rosada. Siedziba prezydenta. Budynek ma różowy kolor na pamiątkę pokoju pomiędzy czerwonymi Federalistami i białymi Unitarystami zawartego przez Domingo Sarmiento podczas jego prezydentury w latach 1868–1874.

Oczekujący na autobus ustawiają się w kolejce
W Buenos Aires znajduje się najszersza na świecie aleja Avenida 9 de Julio (Aleja 9 lipca). Składa się z 18 pasów ruchu.
La Boca to chyba najsłynniejsza z 47 barrios (dzielnic) Buenos Aires. La Boca – usta, od położenia przy ujściu rzeki Riachuelo do La Platy. Włoscy emigranci w XIX w. stworzyli tu zabudowę typu Conventillos, na palach i z blachy falistej. Domy malowane były farbami pozostałymi z malowania statków, każdy w innym kolorze. Najsłynniejsza uliczka nosi nazwę Caminito. Słynny jest również klub piłkarski – Boca Juniors i jego stadion – La Bombonera. Kolory drużyny: żółty i granatowy stały się kolorami całej dzielnicy. Tango, grane i tańczone we wszystkich tutejszych lokalach, w tym również „do kotleta” początkowo było tańcem zakazanym w „wyższych sferach”, gdyż uznawano go za niemoralny. Wywodzi się z niższych klas społecznych Buenos Aires.
La Boca
La Boca i Papież

La Boca
Tango w La Boca od rana do rana
Recoleta
Palermo to zielona dzielnica. Wzdłuż ulic wyrastają tu szpalery drzew, a na skwerach kwitną białe i różowe kwiaty palo borracho (pijane drzewa). Palermo jest jedną z największych dzielnic Buenos Aires. Powstały w niej dzielnice wewnętrzne: Palermo Chico, Palermo Hollywood oraz Palermo Soho. Znajduje się tu jeden z charakterystycznych dla Buenos Aires obiektów, Floralis Generica, 18 tonowy metalowy kwiat, który powinien otwierać i zamykać płatki o określonych porach dnia, ale w czasie naszej wizyty był zepsuty.
Floralis Generica w Palermo
Kilka uwag. Wszystkie pomniki w trzech odwiedzanych krajach Ameryki Południowej są bardzo ekspresyjne. Postacie cechuje duży dynamizm. W B.A. sporo zieleni. W tle, przed grupą wysokościowców mieszkaniowych położonych wzdłuż Azucena Vilaflor widoczne czerwone budynki to lofty utworzone z budynków przy dawnym nabrzeżu portowym przy ulicy Juana Manuela Gorriti.
Pomnik smukłej Evity Peron
W całej Ameryce Łacińskiej tylko jedna kobieta wzbudziła emocje, oddanie i wiarę porównywalne z tymi, które obudziła Dziewica z Guadalupe. W wielu domach wizerunek Evity znajduje się na ścianie obok Matki Boskiej.
Kolacja w hotelu. Oczywiście wiadomo co może zamówić przybysz z dalekiej Europy w pierwszy dzień pobytu w Argentynie. Tak. Wołowinę. I tu zonk. Bife de chorizo, wykrawany z rostbefu był chłodny i kuchnia musiała zrobić poprawkę! Na szczęście nigdy później już się to nie zdarzyło.
Powszechnie wiadomo, że mieszkańcy Argentyny spożywają dania mięsne, zwłaszcza z wołowiny. Do najpopularniejszych należą: bife de lomo - stek z polędwicy, chuleta – stek wołowy, matambre relleno – pieczona, faszerowana rolada wołowa, czyvacio – polędwica wołowa. Dużą popularnością cieszy się chorizo –– kiełbasa produkowana z wieprzowiny, która przybyła z Hiszpanii.
Do dobrego jedzenia wskazane jest dobre wino. Argentyna jest piątym producentem wina na świecie, z roczną produkcją około 15 mln hl. Winnice uprawiane są przede wszystkim w zachodniej części kraju, między 25. a 40. równoleżnikiem. Na terenie Argentyny uprawia się liczne odmiany winogron. Większość szczepów przywieźli ze sobą imigranci z Europy: Francji (czerwony malbec), Włoch (odmiany piemonckie i toskańskie- barbera, sangiovese) oraz Hiszpanii (białe torrontés i czerwone tempranillo). Popyt na masowe wina jest zaspokajany uprawami odmian criolla i cereza, które były znane w Argentynie już w XVI wieku.
Ciąg dalszy TU
Komentarze
Pokaż komentarze (1)