Gdy zwykli Polacy zaczęli od pierwszego dnia wojny pomagać uchodzcą, władza z Kaczyński ten początek przespała. Zajęta własnymi sprawami, atakowaniem Unii, Tuska, opozycji maiła w głębokiej obojętności tragedie na granicy. Oni wręcz z obrzydzenie patrzyli jak setki osób w tragiczny sposób ucieka przed wojna. I nagle narracja się odwróciła. Może nie w konkretnych działaniach, ale swoje twarze zaczęły pojawiać się w mediach. Zobaczyli, ze jak zawsze mogą cos politycznie na tym ugrać, więc zaczęli przy świetle kamer, najgłośniej jak można, pokazywać jak to oni pomagają kobietom i dzieciom. Ten jakiś kartonik przeniósł, drugi makaron gdzieś przenosił. trzeci głośno krzyczał, żeby więcej i więcej i szerzej pomagać. No właśnie, skąd taki nagły zwrot?
Rozwiązanie tej zagadki jest banalnie proste. Gdy Unia i Ameryka oświadczyła, że przeznaczą setki milionów euro, dolarów na pomoc uchodzcą, wywnioskowali, że można na tym cały nieszczęściu zarobić. No i się zaczęła karuzela pewnych decyzji. Już maja powstać pewne instytucje z funkcjonariuszami Kaczyńskiego. którzy będą owe setki milionów rozdawać. Poczuli olbrzymia kasę, która musi być przez nich zagospodarowania. Dają, więc dlaczego nie można parę groszy a raczej tysięcy przytulić. Tak samo jak było w przypadku Kempy, gdy w poniżający sposób, mając na to olbrzymie pieniądze, pomagała syryjczykom, wysyłając im... tornistry. Dzisiaj będzie do zagospodarowania olbrzymie pieniądze, licząc po złotówce tylko, miliardy. Dlatego władza, funkcjonariusze tak ochoczo zaczęli, oczywiście medialnie pomagać uchodzcą. Z daleka od granicy, nie mając bezpośredniego kontaktu z hołotą na granicy.
Władza Kaczyńskiego, gdy poczuje, że może cos na tym zarobić, bardzo chętnie pomaga. Tak jak było w pandemii, gdy swoi budowali szpitale tymczasowe, sprzedawali państwu bezużyteczne maseczki, respiratory. Dzisiaj będzie tak samo. Już się głośno mówi, że olbrzymia pomoc będzie skierowana do swoich. Znajomi hotelarze dostaną pomoc finansowa od państwa, żeby jak najdłużej mogli przetrzymywać Ukraińców. Im jest obojętne, czy to uchodzca czy też wczasowicz. Liczy się, że ma obłożenie. Liczy się pieniądz i nie ważne skąd przypłynie. To tylko jeden z wyrazistych przykładów, które za chwile się urealnią.
Do koryta chce tez być dopuszczony niejaki Rydzyk milioner. On już na samym początku zaczął zbierać pieniądze. No właśnie, historia już nie jeden raz pokazała, ze jego zbiórki to nic innego jak napełnienie swojej kieszeni. Gdy skończy zbierać, w sposób tajemniczy wszystkie pieniądze znikną. Jakby tego było mało, głośno zaczyna żądać milionów od państwa, ze niby na pomoc dla Ukrainy. Musi dostać tak samo jak dostał już w tym roku ponad pół miliona rekompensaty za podwyżki prądu, gazu. Teraz widząc szybki zarobek, zorganizował zbiórkę i żąda kasy od państwa. Malo tego, jeszcze szczuje na Ukraińców, że trzeba na nich uważać, bo będzie tylko nieszczęście z ich przybycia. Sugerując dość znacząco, że katolicyzm w Polsce jest zagrożony, bo prawosławie przybywa razem z uchodzcami.
Gdy władza politycznie i wizerunkowo, niby pomaga, trzeba zadać proste pytanie, w jaki sposób pomagają indywidualnie. Czy kogoś przyjęli pod swój dach, czy kimś się zaopiekowali, czy poza kamerami pomagali na granicy opiekowali się kobietami i dziećmi. W sensie organizowali swoim transportem podróż do miejsca tymczasowego zamieszkania. Mają olbrzymie możliwości, mają ogromne domy, wille, dacze, mieszkania na wynajem. Nie chodzi o epatowanie pomocą, lecz byłby to jasny przekaz, że nie tylko zwykły Polak pomaga, że przekazuje swoje mieszkanie sam traci przy tym komfort dnia codziennego. Czy taki milioner Rydzyk w jakikolwiek sposób udostępnił swoje pokoje na uczelni, żeby zagwarantować chwilowe chociaż poczucie bezpieczeństwa. Nic, cisza, kompletna ignorancja. Oni maja wręcz obrzydzenie do takich ludzi. Sami żyją w swoich bogatym świecie i z nikim się nie mają ochoty czymkolwiek dzielić. Sam Obajtek w swoich posiadłościach, ugościłby kilkanaście ludzi.
Za chwilę, być może już powstała instytucja państwowa do zagospodarowania miliardów złotych, które dostanie od Unii i USA. Będzie przekazywała miliony złotych dla swoich, którzy w pozorowanej pomocy będą na tej wojennej tragedii zarabiać. Jak oni zarobią to pozwolą zarobić też innym, swoim i nie tylko. Już się zgłosiła pewna firma, która na prośbę wojewody mazowieckiego postawi namiot.
Inne tematy w dziale Polityka