karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
295
BLOG

Wielki powrót Szydło.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Polityka Obserwuj notkę 4

Dni Morawieckiego są już policzone. To tylko kwestia odpowiedniego terminu, sytuacji, jakiegoś zdarzenia, które pozwoli Kaczyńskiemu na pozbycie się największego kłamcy i oszusta. Kaczyński jest już zmęczony Morawieckim. Pokazuje mu w różny sposób, ze czas jego jest skończony. Zabiera mu każdego dnia różne kompetencje. Tak naprawdę, Morawiecki jest już ograniczony w podejmowaniu jakichkolwiek decyzji. Nie ma mocy decyzyjnej. Jest to jasny sygnał, że jest w totalnej niełasce. Im dłużej istnieje Morawiecki, tym bardziej zmęczenie Kaczyńskiego się uwidacznia. Morawiecki to największa pomyła Kaczyńskiego. Zamiast stabilności, jest wielka nerwowa atmosfera. Bałagan, zamieszanie, które skutkuje spadkami w sondażach.

Kaczyński ma nie tylko krótka ławkę, on po prostu nie ma kandydata na premiera. Sasin nadaje się tylko do kręcenia karuzeli na festynach, Błaszczak to typowy mem, Witek jest nie stabilna emocjonalnie, młode wilczki są niebezpieczne wizerunkowo. Ogólna posucha. Jednak cały czas w rezerwie tkwi Beata Szydło. To ku niej się właśnie skłania Kaczyński. Jej premierostwo dało wysokie poparcie sondażowe. Ciemnota w dość dobry sposób ja akceptowała. Jakoś wybitna oczywiście nie była, taka wiejska baba wyciągnięta prosto z obory. Z punktu propagandowego, Kaczyński dokonał kiedyś dobre wyboru. Dzisiaj z powrotem chcę, żeby Szydło została premierem. Ona ma ambicje i nawet potrafi zapomnieć jak została kiedyś przez Kaczyńskiego potraktowana. Tak samo jak nie zapomniała, że Kaczyński wyrzucając ją z bycia premierem, obiecał, że zastąpi Dudę w pałacu. Dlatego jej powrót za niedługo stanie się faktem.

Kaczyński wie, ze powrót Szydło oznaczać będzie spokój w rządzie. Morawiecki był niszczony przez Ziobrę, przez zakon byłego PC, przez ministrów, który premier zabrał pewne uprawnienia do obsadzania stanowisk w spółkach skarbu państwa. Szydło jest bardziej akceptowana i ma ich poparcie. Zresztą istnieje swoisty sojusz między Ziobrą i zakonem. To dla Kaczyńskiego duży plus. On chce mieć święty spokój. Chociaż w rządzie ten spokój jest dla niego istotny. Szydło mu to zagwarantuje. Odpowiednio nakręcona będzie swoistym bezpiecznikiem spokoju. 

Morawiecki dotrwa do lata. Czerwiec, lipiec to termin jego odejścia. Oczywiście odejdzie w chwale i w samych pochwałach. Czymś się zajmie? Tego jeszcze nie we sam jego pan. On też nie ma jakiegoś pomysłu na samego siebie. Miał zostać kandydatem na prezydenta i to był jego główny cel, dzisiaj musi wszystko zweryfikować. Na razie płynie nurtem jaki mu nakreślił Kaczyński. W upokorzeniu i lekceważeniu, żyje jakoś, ale co do za życie, gdy zabiera mu się wszystkie kompetencje. Mało tego, zastępuje się jego ludzi, osobami z obozu Beaty Szydło. I te ruchy dobitnie też pokazują, że szykuje się wielki powrót Szydło. Ostatnim fragmentem układanki będzie fakt, gdy niejaki Kowalczyk zostanie ministrem finansów. To bliski współpracownik byłej premier. 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka