Morawiecki wysłannik Putina.

Morawiecki zrobił sobie wycieczkę  na Ukrainę. W jakim celu? Nie wiadomo. Do tej pory Ukraina była poza zasięgiem zainteresowania polskiej władzy. Wręcz totalna obojętność i lekceważenie zagrożenia jakie wynika z realnej wojny z Putinem. Skąd nagle zainteresowanie sprawami sąsiada? Odpowiedź być może jest prosta. Warto się wczytać w słowa niejakiej Le Pen i jej ludzi. Oni uważają, że Ukraina musi być w sferze wpływów Putina. A przecież istnieje właśnie sojusz między Polską a takimi osobnikami co Le Pen, którzy uważają Putina za najważniejszego człowieka na świecie, któremu się wszystko należy, łącznie z oddaniem mu Ukrainy na talerzu. 

Morawiecki na Ukrainie wyrazi wolę koalicji anty unijnej i anty europejskiej, faszystowskiej, żeby Putin mógł mieć realny wpływ na działania państwa ukraińskiego. Został oddelegowany przez ową bandę do zmiękczania prezydenta Ukrainy, który w ich oczach to nikt warty zainteresowania. Być może nawet do swoistego się poddania i oddania władzy. Bo jak inaczej można zrozumieć, że zaraz po naradzie eurosceptyków Morawiecki wybrał się na Ukrainę? Został wysłannikiem Putina innego wytłumaczenia nie ma, to gra sojuszników władcy Rosji. To także nowa odsłona głębszej współpracy z rosyjskim dyktatorem. Widać to szczególnie po pomocy wojskowej ze strony Polski. Nie chcąc się narażać Putinowy, Polska odda w swojej łaskawości, defensywne naboje. Faktycznie, to żadna pomoc. To raczej ośmieszenie i poniżenie Ukraińców. Nawet biedniejsze państwa, Litwa, Łotwa czy Estonia wysyłają większe i lepsze uzbrojenie. Polska jak widać daje naboje, chyba, żeby sobie Ukraińcy strzelili sobie w głowę.

Polska władza, Kaczyński i jego funkcjonariusze zdradzili nie tylko Ukrainę, ale zdradzili także Polaków. Jaka była historia między państwami nie powinna mieć dzisiaj żadnego znaczenia. Okupant puka do drzwi sąsiada a Polska co robi? Pomaga Putinowi. Bo jak inaczej można nazwać spotkanie w Madrycie? Oni są nie tylko zdrajcami dyplomatycznymi, oni zdradzili Polskę. Zostaną zapamiętani jako ci co w sojuszu z Putinem walczą z Ukrainą.