Jeśli ktoś myśli, że Kaczyński nie ma planu na wygranie wyborów, jest w totalnym błędzie. Cały czas jeszcze liczy, że nie będzie musiał robić nic i odbije się od dna w sondażach. Jednak z każdym dniem jego nadzieja, że wygra na tyle wysoko, żeby rządzić przez następną kadencje, zbliżają się do zera. Dlatego ma plan, który pozwoli mu na wygraną na tyle dużą, żeby mieć większość w sejmie i senacie. Musi wygrać, żeby dopiąć swój system. Póki będzie miał jeszcze do dyspozycji swój cieńkoPiS. On już nie marzy o wygranej na tyle dużej, Żeby mógł zmienić konstytucje. On chce tylko i wyłącznie wygrać.
Jednym z planów to powtórka wyborów kopertowych. Nabył już pewne doświadczenie i nie popełni błędu jaki już kiedyś zaistniał. Wybory kopertowe w swoim założeniu, będą poza wszelka kontrolą. Dodruk kart, znikające karty, fałszowane wyniki. Jego funkcjonariusze zainstalowani w owych komisjach, będą pilnowali, żeby odpowiednie liczenie odbywało się pod całkowita kontrolą. Państwowa poczta a raczej sklep z dewocjonaliami, będzie gwarantem zwycięstwa. I dlatego był plan przeprowadzenia wcześniejszych wyborów, póki pandemia trwa. Idealna okazja, która już może się nie powtórzyć.
Istnieją też różne plany na Kaczyńskiego wygraną. Ma do dyspozycji swoich sędziów, odkrycie towarzyskie, funkcjonariuszy w komisjach wyborczych. Może zmienić prawo wyborcze i na pewno z tego skorzysta. Zmieni prawo wyborcze przed samymi wyborami, żeby opozycja zaskoczona nie mogła się do tego dostosować. Na tyle będzie to zagmatwane, że w tym bałaganie i sami wyborcy się nie połapią. Kaczyński musi wygrać. I zrobi to za wszelką cenę. To walka o życie. Gdy przegra, bedzie nie tylko skończony co zostanie w świetle kamer brutalnie rozliczony.
Inne tematy w dziale Polityka