Coraz głośnie zaczyna wyć Kaczyńskiego suweren. Miało być tak pięknie od nowego roku a jest tragicznie i nic się nie zanosi, żeby było lżej. Kłamca poobiecywał, że żywność stanieje a widać, że jak zwykle było to zwykłe oszustwo. Kłamstwem nie można tego nazwać, bo jeśli miało się polepszyć a jest gorzej, to zwykłe, perfidne i chamskie oszustwo. W dniu codziennym się wcale nic nie zmieniło, wręcz nastąpiła jakaś dziwna kumulacja podwyżek. Żywność zdrożała, czynsze w górę to obecnie najważniejsze sprawy dla zwykłego Polaka. To suweren Kaczyńskiego płaci więcej od nowego roku a miał płacić mniej.
Jaka musi być olbrzymia tolerancja wobec Kaczyńskiego, ze mimo tych wszystkich oszukańczych, perfidnych kłamstw, że ceny będą mniejsze, tępo jeszcze jego popierają. Wyją, że drożyzna a jak przyjdzie coś zgłosować w sondażach, to poparcie jest wysokie. Syndrom dodatkowych emerytur działa i ma się coraz lepiej. Strach przed utrata jak widać przysłania drożyznę. Tak samo jak u ciemnej pisowskiej hołoty, która pobierając 500+ obawia się, ze Tusk jak wygra to im pozabiera. Tak na marginesie. 500+ zamiast miał walczyć z bieda, wyrównać różnice społeczne, stworzył swoistą patologie. Dzieci rodzi się mniej a jeśli się już rodzą to w rodzinach, które chcą mieć dzieci tylko i wyłącznie dla owego 500+. Tam gdzie była bieda jest jeszcze gorsza, bo ciemnota dostając za nic pieniądze, nie polepsza swojej sytuacji, lecz wszystko wydaje na używki. Oni żyją od zasiłku do zasiłku, bez perspektywicznego spojrzenia w przyszłość. Dzieci jak w tych patologiach chodziły głodne i zaniedbane, tak dalej żyją w totalnej biedzie. Nawet patologiczni rodzice przepijają dodatkowa kasę 300+plus, które miały być odciążeniem na początek roku szkolnego. Dlatego patologia popiera i popierać będzie Kaczyńskiego i jego funkcjonariuszy.
Władza sama jest patologią. W swoich działaniach i to we wszystkich tego aspektach. Dlatego zgromadziła wokół siebie sobie podobnych. Taki zamknięty krąg 30% populacji Polaków, dla których każde łajdactwo, złodziejstwo czy nepotyzm to nic zdrożnego. Rozgrzeszając ale jak widać nie za darmo, praktycznie jest współodpowiedzialna i bierze część tego łajdactwa na swoje plecy i sumienie. Więc mają jak mają, tylko przez nich musi cierpieć ponad polowa Polaków.
Inne tematy w dziale Polityka