Kaczyński chce mieć pod całkowitą kontrolą sieci komórkowe, łącznie z internetem. Wiadomo było już od dawna, że są takie plany, które dzisiaj stały się rzeczywistością. To następny krok w niszczeniu wolności słowa, wypowiedzi. To nie będzie tylko ograniczenie ale totalna cenzura. Pozamykane zostaną wszystkie niewygodne portale, wszystko będzie na podsłuchach, łącznie z prywatnymi rozmowami. Ten krok pozwoli Kaczyńskiemu na ograniczanie niewygodnych faktów, ukrywanie skandali i afer. Totalna cenzura. Powstanie operator narodowy z ogromnymi kompetencjami, łącznie z odebraniem koncesji sieciom komórkowym.
Kaczyński chce wprowadzić system jaki panuje w Korei, Rosji czy na Białorusi. Tam praktycznie istnieje tylko operator narodowy a inne sieci mają ograniczone możliwości. Internet jest pod całkowita kontrolą, nic nie może być uwolnione, żadne społecznościowe portale nie mają akceptacji dyktatorów nie mają wolnego wyboru. Wszystko odbywa się i jest akceptowane przez odpowiednich funkcjonariuszy.
Kaczyński chcę całkowicie wyeliminować wolne media i internet. Z TVN poradzi sobie równie łatwo za chwile jak to było w przypadku gazet lokalnych. Obecna cisza jest dla Kaczyńskiego potrzebna, by w zaciszu gabinetów całkowicie się z TVN rozprawić. Zrobi to sprawdzoną metodą, czyli kobieta od kotletów mielonych zakaże dalszej działalności, bo jest to wbrew konstytucji. Nie ważne, że bezprawne to będzie, niech się stacja odwołuje gdzie chcę. Kaczyński wyroków i tak nie zaakceptuje a i tak to będzie trwało latami i tym bardziej się tym nie przejmie. Metoda sprawdzona, bez kosztowa.
Z internetem sprawa będzie prosta. Jesteś z Kaczyńskim, musisz się podporządkować i dlatego, firmy zajmujące się przesyłaniem sygnału albo dostaną zakaz, albo sprzedadzą swoje firmy, albo wejdą w układ z Kaczyńskim. To co było niemożliwe, nikomu się nawet nie śniło, że coś może takie się zadziałać, że ograniczy się dostęp do internetu, dzisiaj staje się pomału faktem. I tylko się należy dziwić, że od dawna było wiadomo, że Kaczyński chcę ograniczyć internet a jednak, w szczególności młodzi ludzie tak obojętnie do tego przeszli. Jeśli teraz nie zrozumieją, że to stanie się faktem już w przyszłym roku, to na nic zdadzą się ich protesty.
Inne tematy w dziale Polityka