Ludzie władzy z każdym dniem pokazują co sądzą o Polakach. Ich chamska narracja wylewa się z każdym dniem coraz większym szambem. Ich bezczelność i perfidia pokazują, że tak naprawdę gdzieś mają zwykłych Polaków. Nazywanie kogoś kretynem jest już w dniu dzisiejszym normą i regułą. Dla ludzi władzy Polak to kretyn, który ma być totalnie posłuszny, pokorny i tkwić na kolanach bo takie jest zapotrzebowanie władzy. Jeśli ktoś czemuś zaprzecza, ma inne zdanie jest dla nich kretynem. Oni Polaków mają za skończonych idiotów, którzy są nic nieznaczącą hołotą, która nie ma praw do niczego.
Terlecki wyzywając kobietę kretynką sam się obnażył w swoim kretynizmie i prostackim zachowaniu. Poniża bo taki ma charakter i styl bycia. Tępota w prostackiej narracji to typowy objaw malutkiego człowieka z kompleksami, który nie ma odwagi stanąć w twarzą w twarz z innymi argumentami. Gdy brakuje mu argumentów to po prostu wyzywa od pajaców, kretynów. To jest właśnie prawdziwa twarz totalnej władzy. Chamstwo i perfidia języka codziennego to prawdziwe oblicze kasty Kaczyńskiego. Upodlić, odczłowieczyć, poniżyć. Przydeptać nogą, opluć i znieważyć.
Kaczyński i jego funkcjonariusze jak i suweren używają języka nienawiści i pogardy. Gdy jednak ktoś ich nazwie tak samo jak oni określają innych, wtedy jest skowyt oburzenia, że tak nie wolno, że to sianie nienawiści, hejt itp pierdoły. Ich święte oburzenie jest zwykłą podłością i totalną hipokryzją. Do tej pory na chamskie ataki, opozycja spuszczała głowę, coś popiskiwała, biła pianę. Dzisiaj to się zmieniło. Kiedyś było to ,opozycji zaniechanie, które kasta Kaczyńskiego wykorzystywała do swoich kretyńskich celów. Gdy dzisiaj dostaje tym samym językiem płaczę i skowyczy, że tak nie można, że to nie wypada, że język zbyt brutalny.
Koniec poprawności politycznej. Dość tkwienia na kolanach tylko dlatego, że należy być grzecznym politycznie. Oni tego jeżyka jakiego używają sie po prostu boją. Dlatego jeśli ktoś z funkcjonariuszy nazywa kogoś kretynem, to trzeba go tak samo nazwać. Jeśli inny mówi o drugim, że jest pajacem, to trzeba mu krzyknąć tak samo, żeby pajac się zamknął. Gdy następny wyzywa Polaków, że ma zdradziecką mordę, to trzeba mu powiedzieć, żeby spojrzał w lustro. Dość poprawności politycznej i nadstawiania drugiego policzka.
Inne tematy w dziale Polityka