karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
66
BLOG

Historia wojenna według Kaczyńskiego.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Polityka Obserwuj notkę 2

Morawiecki w imieniu Kaczyńskiego wypowiedział III wojnę światowa. Takie było zapotrzebowanie i oczekiwanie pana i władcy z Nowogrodzkiej. Postanowił, że jak wywoła wojnę to przejdzie do historii w jeszcze większej randze. Jako wódz naczelny i wybitny strateg wojenny. Przecież tacy ludzie zaistnieli w historii świata wywołując taką czy inną wojnę czy konflikt. Jakby miał świat czy Europa pamiętać za 10-20 lat, kim był ten stary dziad z Nowogrodzkiej, jak nie małym zakompleksionym facetem, który machał szabelką na koniku bujanym. Dlatego przez swojego wiernego, uległego, pozbawionego moralnego kręgosłupa żołnierza wypowiedział całej Europie wojnę, zwaną światową, żeby było bardziej podniośle. 

Kaczyński drepcze nóżkami w miejscu w swoich marzeniach a te jak wiadomo są wysokie i aspirują do bycia kimś najważniejszym w świecie. takim Jezusem współczesności, zbawicielem świata. Jednak świat jest dla Kaczyńskiego za mały w tych oczekiwaniach jakie dzisiaj posiada. No więc postanowił ubrać mundur, założyć lampasy generała a może raczej marszałka i ruszył na Europę. Oczywiście w swoim strachu przed podróżowaniem zagranicę, wysłał swojego giermka, który miał obwieść stan wojny. Teraz w swojej twierdzy, uzbrojony w przeróżne elementy uzbrojenia, te o których sobie zamarzył, helikoptery, okręty podwodne, czołgi uderzył w czuły punkt europejskiego systemu. Pieniądze, albo okupacja Europy. Inne możliwości nie ma, żadnego kroku w tył, żadnych jeńców, co najwyżej mogą być ofiary, które patrząc na ową wojenkę Kaczyńskiego poumierają ze śmiechu. Ofiar jest już na etapie wstępnym dużo a za chwilę będzie ich jeszcze więcej. 

Mamy dzisiaj sytuację, że jeden głupek tak od serca i w imieniu drugiego powiedział coś co można śmiechem obalić. Jednak tak naprawdę jest to na tyle niebezpieczne, że w ustach szaleńca może stać realnym zagrożeniem. Tak od siebie, no chyba, że się jest ostatnim idiotą, żeby straszyć inne kraje wojną. Kim trzeba być a raczej kim się jest, żeby takie coś wyartykułować i wrzucić w przestrzeń publiczną. Morawiecki nie powiedział czegoś od tak od siebie, ten temat musiał być wstępnie być poruszany w twierdzy na Nowogrodzkiej. Wiadomo, że nic nie jest zależne od przypadku, wszystko musi zaakceptować stary dziad. Tak na marginesie, stary dziad to przezwisko wymyślone przez jego funkcjonariuszy i nie powinno być odbierane jako coś niestosownego. Nie można takie stwierdzenia zakazać ani zakazywać to publikować. Mniejsza oto. Pan i władca albo sam od siebie chcę tej wojny, być może nawet zaproponował albo jakiś kretyn mu to podsunął. Innego rozwiązania nie ma, bo być nie może, każde rzeczy są wypuszczane jako balon testowy mający pokazać jak daleko może się Kaczyński posunąć. Spada w sondażach, udają, że tematu nie było. Rośnie, jadą dalej swoim walce. 

Dzisiaj Kaczyński chcę być takim Bonaparte, być może nawet nawet kimś bardziej brutalnym, nie porównując go do bardziej brutalnych dyktatorów wojennych. On faktycznie ma w planach drastyczne rozwiązania, brutalne rozgrywki i zamordyzm. Jego czas się kończy, nieśmiertelności sobie nie kupi ani Morawiecki mu na złotej tacy nie przyniesie. On chcę przejść do historii jako ktoś na miarę Aleksandra Wielkiego, Bonaparte w ostateczności być Piłsudskim ale o kilka rozmiarów większym. Jak na razie zostanie zapamiętany jako ktoś kto 13 grudnia przespał wprowadzenie stanu wojennego. 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka