Jeśli ktoś myślał, że Kaczyński zrobi Polexit na miękko to po decyzji kobiety od smażenia kotletów trzeba wszystko zweryfikować . Plan na Polexit wygląda całkowicie inaczej, niż każdy myślał. To decyzja kobiety z budynku, w którym kiedyś był Trybunał Konstytucyjny będzie oficjalną decyzją o wyprowadzeniu Polski z Unii. Pierwszy krok został już wykonany. Następnym będzie stwierdzenie, że to co podpisał kiedyś Lech Kaczyński jest niezgodna z Polską Konstytucją. Zbada i ogłosi, że tak naprawdę w ogólnie, Polska nie powinna wejść do Unii. Bo podpisując traktaty, wszystko z góry było niezgodne z Konstytucją. Czyli de facto na samym początku Lech Kaczyński, według kobiety od kotletów, złamał Konstytucje.
Kaczyński w swoich pierwszych decyzjach postanowił sobie podporządkować Trybunał Konstytucyjny. To był jego pierwszy krok jak widać na znaczeniu najważniejszy. Miał w tym swój cel, który jak dzisiaj widać był bardzo istotny do pewnych działań. To nie jest tak, że plan Polexitu wypłynął nie dawno, Kaczyński zaplanował już wyjście z Unii 2015 roku. Musiał mieć odpowiedni do tego instrument, który by zrealizował jego plan. Wybrał Przyłębską chyba tylko dlatego, że istnieje hak na jej męża i nic nie zrobi wbrew czy inaczej po myśli Kaczyńskiego. Do tej pory Wolfgang może istnieć pod totalną ochroną, jest bezpieczny, kwity schowane w szafie Kaczyńskiego i do póki on i jego żona będą posłuszni, akta nie wypłyną. Władca z Nowogrodzkiej potrzebował właśnie kogoś takiego, rządzenie poprzez zastraszanie, wyciąganie niewygodnych rzeczy z przeszłości to jedyna metoda Kaczyńskiego w jego rządzeniu. Wszyscy myślą, że kupuje sobie posłów, polityków stanowiskami, jednak jest to częściowa prawda. W większości zastrasza i pokazuję, że jeśli nie będą po jego stronie, skutki mogą być nieodwracalne. Tak było z Kukizem, który ma swoją teczkę jak się mówi namieście z niewygodnymi sprawami przed 1989 roku. Oczywiście są też tacy, którym już prokurator pukał do drzwi jednak okazali posłuszeństwo Kaczyńskiemu i sprawa powędrowała do archiwum na Nowogrodzkiej.
Pan z Nowogrodzkiej, zwany przez swoich starym dziadem, tak na marginesie ksywka jak z mafii, może sobie zaklinać rzeczywistość, łgać bezczelnie, że on nie zrobi Polexitu. Fakt, osobiście tego nie zrobi, od tego będzie miał swoje odkrycie towarzyskie. Kurwizja da odpowiednią narrację, że ten pseudo trybunał jest niezależny w swoich werdyktach i ciemnota w to uwierzy jak zawsze. Kaczyński zagra rolę stroskanego Polaka i ogłosi, ze musi się do tego dostosować. Wykonanie decyzji odkrycia towarzyskiego, zgodnie z tym co już postanowiła, będzie musiało być wykonane. Żadne głosowania, referendum nie będzie miało już znaczenia. Wystarczy tylko podpis cienkoPiSu i po sprawie. Nastąpi twardy Polexit, nie będzie żadnych negocjacji o formie i zasadzie na jakiej Polska ma opuścić Unię.
Kaczyński od ponad 6 lat realizuję Polexit. W końcu musiał przyspieszyć i wykonać jakiś zasadniczy krok. Poczeka z góra miesiąc, obserwując reakcje zwolenników Unii. Po tym okresie a wiadomo, że już wtedy nic się już nie zadzieje, żadnych protestów, buntu nie będzie, zrobi przed świętami drugi zasadniczy krok. Wpłynie do kobiety od kotletów, żony tajnego współpracownika pismo, czy samo wejście do Unii było zasadne i nie została przypadkiem złamana Konstytucja. Kto będzie miał przed świętami głowę, żeby zajmować się czymś co z góry jest nierealne. Oczywiście dla zwykłego Polaka. I gdy już na piśmie będzie miał Kaczyński decyzję od swojego odkrycia, uruchomi machinę twardego wyjścia z Unii.
To Przyłębska swoją decyzją wyprowadzi Polskę z Unii. To będzie jej decyzja życia na którą tak czekała przez te wszystkie lata. Gdy tylko granicę się zamkną, dostanie nowe zadania czyli wszystko co jest związane z wolnymi wyborami. Wyrokować będzie sprawy na tyle istotne, że doprowadzi do takich sytuacji, że unieważni każdy wybór tego czy tamtego posła czy senatora. Jeśli robi już takie machloje i przekręty to i może postanowić, że trzeba uchwalić w trybie pilnym nowe prawo wyborcze, bo z jakiś przyczyn jest złamaniem konstytucji. On teraz jest i będzie zbrojnym ramieniem swojego pana i zrobi wszystko, dosłownie wszystko to czego oczekuje Kaczyński. Nie potrzebny mu będzie żaden sejm, senat i prezydent. On ma swoje odkrycie towarzyskie i to mu całkowicie wystarczy.
Inne tematy w dziale Polityka