Kaczyński wie, że żeby rządzić po swój kres życiowy musi jakoś a raczej coś dać swoim wiernym funkcjonariuszom, żeby posłusznie wykonywali wszelkie jego rozkazy. Żołnierze Kaczyńskiego muszą dostać swoisty, odpowiedni żołd. Taki jeden z drugim najemnikiem jak to najemnik, za odpowiednie gratyfikacje będzie zdolny do wszystkiego. I tak się stało i dzisiaj. Jeden ma przerost ambicji, chcę być wyimaginowanym szeryfem sprawiedliwości, drugi chcę tylko mamony. Trzeci i czwarty chcę zostać czy to premierem czy prezydentem. Wszyscy mają swoje cele, które za wszelką ceną chcą zrealizować i to w galopującym tempie.
Morawiecki ma ambicje zostania prezydentem. To jego cel numer jeden. Ma gdzieś zastąpienie Kaczyńskiego i przejęcie po nich schedy. Dlatego chcę, żeby obietnica Kaczyńskiego o namaszczeniu go na kandydata została jak najszybciej zrealizowana. Wiadomo, że jak to Kaczyński, takie stanowisko już obiecał Szydło i Glińskiemu. Taka taktyka na trzymanie za twarz tych co jakoś się zaczęli wybijać na nie zależność. Jak będą podskakiwać, obietnica zostanie tylko pustym słowem. Dlatego Szydło siedzi cichutko ale po kryjomu zawiera coraz to nowe sojusze. Ziobro to główny sojusznik Szydło. Układ jest prosty i chyba już na tyle widzialny, Szydło prezydentem, Ziobro na premiera. W tej swoistej układance Morawiecki ma być krok po kroku niszczony. Dlatego Szydło i Ziobro trzymają kciuki za decyzję Unii o zablokowaniu unijnych miliardów. Morawiecki oszukał przecież Kaczyńskiego, że nic nie będzie powiązane z miliardami.
Wierni funkcjonariusze nie mając w perspektywie zaistnienia w polityce mają ambicje wzbogacenia się bez umiaru i opamiętania. Dostali to co chcieli i to co jeszcze mają w perspektywie czasu do zarobienia. Skala nepotyzmu przerosła już chyba każdego normalnego Polaka. Setki milionów złotych na same pensje to skala a raczej swoisty rekord wszech czasów. Jakby tego było mało, udają totalnych biedaków. Wszystko mają w kredytach, zapożyczeni na maksa wykazują czasami straty. Model na przepisywanie majątku na żony, kochanków czy rodziców już jest mało efektywny. Kupowanie mieszkań, ziemi czy innych dóbr jest zbyt niebezpiecznie. Przykład Obajtka pokazał, że opinia publiczna może mieć nie potrzebny, kłopotliwy efekt. Dlatego gdzieś owe miliony trzeba ulokować bez kontroli publicznej. A gdzie, chyba wiadomo, nie poukrywają tego w skarpetach.
Kaczyński w sposób specjalny pozwolił na takie drenowanie publicznych pieniędzy. Chce mieć spokój przed niezadowoleniem, że będąc u władzy nie mają z tego korzyści. Sam jednak oplótł swoimi mackami wszystko co leży w sferze struktur państwa obywatelskiego. Wolność, swobody obywatelskie. Chcę mieć wszystko pod kontrolą, chcę narzucić swoje oczekiwania, stworzyć swój model państwa, gdzie wszystko ma być pod totalną kontrolą. Jego macki bezpośrednio mają ograniczyć wszystko co jest dla Kaczyńskiego istotne, żeby mógł władać spokojnie, bez kontroli, bez żadnych oznak niepokoju. Chcę wszystkich trzymać za twarz, oczywiście poza swoimi wiernymi i oddanymi. Dobrze opłacanymi. Nawet, gdy już uzyska to co wyśnił, jego ślepy i głuchy suweren zostanie wypluty jako już niepotrzebny element.
Ośmiornica Kaczyńskiego oplotła całą Polskę. Jej macki sięgają głęboko, obejmują wszystko co było do zdobycia, za chwilę sięgną po te rzeczy, które jeszcze są niepokonane, niepokorne i nieposłuszne. Zawłaszczą dla swoich interesów każdy obszar, żeby się jeszcze bardziej wzbogacić. To jest dopiero początek. To tylko fragment tego dość już istotny, który jednak się będzie poszerzał. Już tworzą nowe stanowiska dla innych chętnych. Widać to po ruchach personalnych. Jedni odchodzą z milionowymi odprawami, by za moment mieć nową posadę i to za większe pieniądze. Przychodzą nowi na ich miejsce i to z pensją wyższą od tego co im miejsca ustąpił. Mało tego, mają w kontraktach wpisane wysokie odszkodowania, gdyby coś poszło nie ta, gdyby się nagle okazało, że nowa miotła zechce wyrzucić na bruk. To nie są odprawy w setkach tysięcy, rekordzista ma wpisane odszkodowanie w milionach.
Kaczyński zwany przez swoich, starym dziadem, wie, że to ostatni moment, żeby się rozkoszować pełnią i absolutną władzą. Przyspiesza tempo zmian ustrojowych. Na początek jak to jest w jego zwyczaju, testuje Polaków. Chcę zobaczyć reakcje czy jest jakieś niezadowolenie, czy zaistniał jakiś bunt. Chce Polexit zrobić szybko. Tylko wyjście z Unii pozwoli mu na osiągnięcie celu jaki od zawsze miał w swojej starczej główce. Gdy tylko to zrobi, zamknie Polskę w getcie.
Inne tematy w dziale Polityka
