Niszczenie demokracji, wolności w Polsce praktycznie dobiega końca. Kaczyńskiemu już naprawdę zostało mało, żeby domknąć swój system. Zostało już tylko z większych spraw zniszczyć TVN. Pomniejsze, które zrealizuje to jakieś gazety, internet no i odpowiednia ustawa wyborcza. Reszta po domykana na tyle szczelnie, że żadne głosy oburzenia już nic nie zmienią. Amerykanów i Unię Europejską lekceważy i zlekceważy jeszcze bardziej. Ma gdzieś jakieś tam pohukiwania, straszenie czy też grozby jakiś kar. On zdał sobie już sprawę, że przeciąganie się z Unią i USA na tyle go frustruję, że tylko brnięcie w swoje oczekiwania pozwoli mu osiągnąć to co zamierza. Amerykanie przestali mu być potrzebni a Unia i tak nie da mu większych pieniędzy niż tego by sobie oczekiwał. Poradzi sobie w odpowiedni sposób. Podwyżki, nowe daniny, ograniczenia w 500+, nowych emeryturach da mu pewien oddech.
Kaczyński będzie dalej brnął w swoich chorych i patologicznych oczekiwaniach. Zrozumiał, że już nic na miękko nie będzie realizował. Wie, że na ulicach pojawi się niezadowolenie, jakieś niepokoje społeczne, manifestacje żądające poprawy finansowej. Tego najmniej się boi, widział, że tylko na początku jest zapał, który z biegiem czasu zanika. I na to właśnie liczy, jednak ma i plan awaryjny, gdyby protesty trwały za długo, rozlały się większym strumieniem. Jego plan awaryjny jest nieskomplikowany i prosty aj pokazały maile Dworczyka. Użycie swojego wojska a raczej pseudo czyli WOT. Nie zawaha się użyć do pacyfikowania wszelkiego niezadowolenia. Z braku przepływu informacji a być może częściowej blokady połączeń telefonicznych takich jak zrobił Łukaszenko, pozwoli mu na pacyfikacje, brutalne rozwiązanie. Do pomocy będzie miał żandarmerie i posłusznych, oddanych policjantów. Internet pod kontrolą, telefony zablokowane, oczywiście telewizja pod kontrolą i sprawa rozwiązania. Nie możliwe? Patrz casus TVN.
Władca z Nowogrodzkiej w swoim następnym etapie zawłaszczania Polski dla siebie, pokaże jak bardzo w pogardzie ma Polaków. To, że upodlił już dzisiaj częściowo pewne grupy, niewygodne w swoim nieposłuszeństwie, było tylko preludium do dalszej eskalacji. Wezmie bardziej za twarz wszystkich nie wyłączając swojego posłusznego suwerena. Musi docisnąć śrubę wszystkim, oczywiście wyłączając swoich funkcjonariuszy ich rodziny, znajomych, kolegów, beneficjentów jego zmiany, bo tylko totalny zamordyzm, ucisk upodlenie zaspokoi jego chore ego i ambicje. On Polski i Polaków nienawidzi, ma wręcz alergie na wszystkich i wszystko co ma jakieś podłoże polskości. Brutalność rozleję się po Polsce krwią, bojówki które stworzył a raczej wyhodował za grube miliony, staną się jego zbrojnym ramieniem do egzekwowania posłuszeństwa. Hordy faszystów, pseudokibiców, narodowców, antyszczepionkowców dostaną zielone utrzymania porządku i ładu. Nie możliwe? Antyszczepionkowcy plus narodowcy jak widać są dzisiaj bezkarni.
Do tej pory nikt sobie nie wyobrażał pewnych rzeczy. Zlikwidowanie konstytucji, sądów, Trybunału konstytucyjnego, wolnych mediów, korupcji i złodziejstwa na niespotykaną skalę, nepotyzm który stał się obowiązującą normą. Nikt sobie teraz nie wyobraża zamachu stanu, wprowadzenia coś na kształt stanu wojennego. Czy wtedy i dzisiaj sprawy nie idą po myśli Kaczyńskiego? Jego paranoiczna nienawiść doprowadziła do pewnych rzeczy o których nawet w najmniejszym stopniu się nikomu nie śniło. Pierwsza część tego widowiska zakończona, drugi akt nastąpi szybciej, niż się komuś wydaję.
Inne tematy w dziale Polityka