Szczepienia na grypę obowiązkowe.

Z ust lekarzy, specjalistów od chorób zakaznych słychać apel o zaszczepienie się przeciw grypie. O ile głos fachowców jest jednoznaczny i wyrazisty, to władza z Duda brnie dalej, że szczepić się nie należy, bo nie. Czasu zostało już niewiele, sezon grypowy już za chwilę będzie pukał do drzwi, tylko państwo cały czas milczy. Brak zainteresowania powoduję, że ludzie tak samo jak było z ogłoszeniem końca pandemii, posłuchają ignorantów z kasty Kaczyńskiego. Nie bo nie, to już się nie może wydarzyć. 

Dzisiaj sobie trzeba zadać, liczyć na szczęście, że jak się zarazi koronawirusem i mieć komplikację, czy też dać sobie szansę i ewentualnie przejść zarażenie dosyć łagodnie. Opinie ekspertów jasno mówią i nie takich co lodem chcieli leczyć covid-19 ani od złych maseczek czy respiratorów widmo, lecz takich, którzy krytykują władzę za brak jasnych i przejrzystych warunków w walce z pandemią. Tak więc prawdziwi, oczywiście nie dają 100% pewności, że wirus po szczepionce na grypę pozwoli łagodnie przejść stan chorobowy, ale jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że będzie miało łagodny sposób.

Dzisiaj tak na prawdę nie ma innej alternatywy na pewne zabezpieczenie się przed łagodnymi objawami wirusa. Gdy pełno idiotów stwarza zagrożenie, w sposób świadomy i kretyński nie stosuje się do reguł sanitarnych, trzeba samemu jakoś się zabezpieczać, jak nie osobiście to zminimalizować stan chorobowy. Tylko, że władza prowadzając normy sanitarne, powinna też jasny dać sygnał, że szczepiona na grypę, może być elementem, żeby wirus nas za bardzo nie spustoszył. Władza musi być odpowiedzialna, musi nawet w ten sposób walczyć z wirusem. To także leży w ich interesie, bo zmniejszyć się może obłożenie w szpitalach. 

Czy totalna władza stanie na wysokości i powie narodowi, że zaszczepienie się przeciw grupie, może być jednym z instrumentów, żeby cała pandemia w jak najmniejszym stopniu była odczuwalna w organizmie. Trzeba mieć nadzieje, szczególnie gdy już kampania minęła, że debilne słowa o niechęci do szczepień czy też braku przykładu, już się nie powtórzy. Wiadomo, że teraz ciężko się przyznać i odwrócić narrację, ale gdy chodzi o zdrowie i życie, warto zmienić zdanie i powiedzieć Polakom, żeby się szczepili na grypę.