Jeśli ktoś myślał, że Gowin zmądrzał, przejrzał na oczy i zrozumiał, że największym życiowym błędem było tkwienie w bagnie koalicji z kastą Kaczyńskiego, teraz dobitnie się przekonał jaki jest naprawdę ten człowiek. To, że brak mu moralnego kręgosłupa było wiadomo od dawna, ale teraz pokazał, że jest pozbawiony honoru. Nie politycznego, ale ludzkiego, takiego codziennego.
Dzisiaj Gowin jest już skończony. Nie tylko politycznie. Jego postawa pokazuje, że stał się już odludkiem i nikt już nie będzie go traktował poważnie. Tym bardziej został pozbawiony szacunku ze strony Kaczyńskiego, który znowu pokazał, że w trudnych chwilach, jego perswazja przynosi mu zwycięstwo. Gowina Kaczyński nie tylko wykorzystał i ograł, on go po prostu politycznie zabił. Zabił na tyle skutecznie, że już do końca swojego bycia w polityce, będzie na krótkiej smyczy u prezesa.
Gowin, który, jak się teraz okazuję miał pseudo partie, nie potrafił nad nią zapanować, czyli zdyscyplinować, żeby głosowała przeciw wyborom korespondencyjnym, dodatkowo pokazał, że jest tak naprawdę nikim znaczącym w polityce. Cała odpowiedzialność za zachowanie swoich ludzi spada na niego. To on i wyłącznie on jest odpowiedzialny za to, że Kaczyński zwyciężył dzisiaj. Bo tak naprawdę, jak widać dzisiaj, to Kaczyński stworzył partię Gowina a jego tylko namaszczył , żeby stanął na jej czele.
ten dzisiejszy dzień stał się hańbą dla polskiej demokracji. To Gowin z Kaczyńskim zhańbili i podeptali resztki demokratycznych wyborów. Tylko, że Kaczyński to jak się okazało, oczywiście w mediach publicznych, wybitny strateg, polityk, papież polskiej polityki, zaś Gowin został tylko podnóżkiem owej boskiej osobowości.
Inne tematy w dziale Polityka
