Deklaracja blogera Echo24.

Znany powszechnie kontrowersyjny bloger, pan Krzysztof Pasierbiewicz trading as @echo24 zainspirowany uwagami innego znanego blogera, @Żywicy, przedstawił nam na swoim blogu nowe i jak się należy domyślać już ostateczne credo swego życia blogowego. Najistotniejszym fragmentem z punktu widzenia salonowego towarzystwa wydaje się być, IMHO, ten poniższy:

"że od dnia dzisiejszego postanowiłem komentować tylko wpisy ludzi dobrej woli, czyli mi życzliwych i do głębi rozumiejących przekaz moich notek, a także wychodzących naprzeciw moim oczekiwaniom, bądź merytorycznie odnoszących się do moich koncepcji. Ale to wcale nie znaczy, że nie będę odpowiadał na komentarze krytyczne do tego, co w notce napisałem. Otóż będę na takie komentarze odpowiadał, wszakże pod warunkiem, że będą to komentarze merytoryczne i napisane w kulturalnej formie, bez napastliwej agresji, a także bez wulgaryzmów, inwektyw i bezzasadnych pomówień."

Taaak, no nie ma się w zasadzie do czego przyczepić choćby się nawet chciało ale cosik tu jednak brakuje? Koledzy i koleżanki widza już? Nie wątpię ale nie zaszkodzi postawić sprawy jasno i otwarcie.

Otoż bloger echo24, tak często i gesto odwołujacy się do idei ponadczasowych, walki o Ojczyznę i jej dobro oraz temu podobne nie deklaruje wcale otwartym tekstem, że jego własne odpowiedzi będą merytoryczne zwłaszcza te odnoszące się do uwag krytycznych które jak można przeczytać łaskawie dopuszcza. Tu widziałbym pewien problem bo jakie są szanse na to, że nasz Kolega nagle zmieni swój sposób postępowania tak radykalnie? Szybka kwerenda po jego ostatnich notkach ujawniła, że deficyt 'na tem odcinku' jest widoczny a nawet wiecej, dosłownie lezie sam w oczy. Wiem, nie można przekreślać dobrych intencji na starcie wiec dajmy @echo24 kredyt zaufania i poobserwujmy nieco jego dalsze poczynania.

Druga niejasność jest zawarta w samym tytule jego notki który adresatem tejże czyni 'wszystkich gosci'. Jest to mało precyzyjne określenie bo czyż szanowny autor ma na myśli także tych których w napadzie proletariackiej furii (cytat z innej znamienitości, blogera @starego) wziął był i zabanował pod dowolnym pretekstem i bez dania racji? Jeśli nie są oni już z definicji 'gośćmi' mającymi czynne prawo wyborcze to takie wykluczenie rzuca pewien cień. No ale autor pewnie wie, że ten cień rzuca i właśnie chodzi mu o to aby był on  jak najdłuższy więc powstają kolejne wątpliwości.

Mamy tam też osiagnięcie naukowe, bloger echo24 posiadł zdolność wkrywania ludzi dobrej woli. Jest to umiejetność wprost bezcenna i jeśli ktoś zechce się przetestować u niego za darmo (jak mniemam) to wreszcie wielu z nas dowie się prawdy o sobie która być może okaże się nieprzyjemna. A może i nie? Może ktoś kto sam siebie biczował za brak woli w ogóle  o dobrej nie wspomniawszy zostanie mile zaskoczony? Poza tym test weryfikacyjny przeszło już awansem kilku kolegów, ksywy znane i poważane, więc nie ma co się czaic.
Ale to w sumie drobiazgi,  żywmy nadzieję, że po tak sensacyjnych zmianach, na blogu naszego kolegi rozwiną się dyskusje na poziomie przekraczajacym wszystko co się tam poprzednio działo.