Apel o 'minutę' ciszy.

Szanowni Koledzy i Koleżanki!
W obliczu tragedii jakiej byliśmy świadkami proponuję aby choć na chwilę zawiesić salonowe wojny i podjazdy na symboliczną minutę- jeden dzień wg czasu Greenwich, może to być na przykład dzień pogrzebu śp. Pawła Adamowicza.

Obojętnie kto jaką opcję polityczną ma w poważaniu i w 'poważaniu' może przecież zdobyć się na takie małe w sumie poświęcenie. Toć jest to możliwe, patrz cisza przedwyborcza-wprawdzie przymusowa ale czyż nie można samoograniczyć się pokazując w ten sposób, że nie jest jednak aż tak źle jakby się wydawało? 

S24 gromadzi czytelników i autorów którzy pomimo wieszania wzajemnie na sobie psów (i nie tylko) z dowolnych powodów reprezentują jakby nie było poziom intelektualny uprawniający do stawiania przed nimi zadań trudnych aczkolwiek nie niemożliwych. Czyżbym jednak się mylił?