Może się mylę ale oprócz dosyć idiotycznego wpisu na jakiejś platformie Premier nie ustosunkował się merytorycznie do pytań w liczbie siedem. Nie ustosunkował się właściwie nawet do jednego gdyż to co napisał kwalifikuje się jedynie do badań psychiatrycznych. Jest to szkoda wielka gdyż Premier zaprzepascił unikalną okazję wykazania, że nawet jeśli prawo rozumie po swojemu to jednak nieco inaczej niż Wrzosek i ma w sobie jeszcze coś co mogłoby wyglądać w sprzyjających okolicznościach sympatycznie.
A tu niestety, wyszedl na buca i buraka, zlośliwcy z PiSu mogą tu się podniecić twierdząc, że takim był i będzie zawsze co jest dość trudne do udowodnienia organoleptycznie. Ale mniemanie mogą posiadać gdyż równie trudno jest wykazać, ze burakiem nie jest ani nawet sokiem z takowego. Chyba, ze jako podstawę prawną przyjmie się 'Na Straganie ' Brzechwy.
Teraz być może Premier, jak sie juz solidnie uobecni, da donośniejszy głos, gdyż męczństwo Wrzosek wymaga interwencji i wsparcia na najwyższym szczeblu bo Owsiak chyba nie wystarczy. Być może wykorzysta w swojej akcji rady jakich mu udzielił Erdogan gdy się spotkali nie tak dawno temu. Sciągi z niemieckiej prasy też mogą się okazać pomocne. Pozytywnym aspektem będzie to, ze Tusk zajmie sie czymś konkretnym a co najważniejsze intelektualnie absorbującym i wymagajacym. Efekt zapewne bedzie znakomity a przynajmniej tak napisze GW.
Inne tematy w dziale Polityka
