Czy Wielichowska złoży samokrytykę?

Taaaa, mleko sie rozlało echem szeroko zakrojonym więc trzeba problem postawić ostro, stworzyć komórki, ruszyć piony (klasyk).

Ale za nim ten ruch nastąpi to może moment refleksji? Swego niezbyt odległego czasu powstał jak należy się domyślać całkowicie spontaniczny i naturalny ruch oporu wobec pisowskich (niej jest to do konca prawdą ale roboczo przyjmijmy ten wariant) planów budowy iluś tam zbiorników retencyjnych w Kotlinie Kłodzkiej. To Resistance miało swoje ciało i odnóża ale twarzą była Monika Wielichowska która obecnie jakoś o tym mało wspomina (a w zasadzie nic) w  czasie gdy wije się w konwulsjach pod obstrzałem krytyki. 

https://x.com/MWielichowska/status/1835587293303726547

Jej argumentacja jest mało sensowna ale ciekawa z punktu widzenia psychologicznego. Takie całkowite wyparcie i amnezja gdy w sieci dostępne są jej płomienne przemówienia przeciw a nawet i za (klasyk) jest objawem wartym zbadania. 

Pytaniem zasadniczym jest czy pani Wielichowska tak aktywna jakoby teraz przy noszeniu worków bedzie miała odwagę spojrzeć tym ludziom których w ich ogłupieniu wspierała  w oczy? Ba (klasyk), czy również ci ludzie a więc zwykli obywatele zwykłej Kotliny oraz niezwykli działacze ruchów pro-kontra i bono też będą mieli ochotę na chwilę zadumy nad tym co sami sobie na, za przproszeniem, łby sprowadzili? Jakieś refleksje do publikacji a może do spowiedzi? 

Nadmienić tez warto, ze marszałek Wielichowska jest nosicielem Odznaki Honorowej Powiatu Kłodzkiego – przyznanej nomen-omen w 2019. Pewnie nie widzi potrzeby aby się tego zaszczytu zrzec ale może jakaś lokalna władza jak już dojdzie do siebie to ją z niego odedrze?

Zabawne w tym wszystkim jest to, patrz link, ze waaaadza usteczkami różnych swoich oficjeli domaga się wyciszenia sporów i branie się za łopaty (vide Szymuś).

Najważniejsze na koniec- czy obecna właaaaadza myśli już może o tym co potem no bo zalewa się teraz potem walczac z siłami natury i własnymi slabościami. Czy komuś powstanie w głowie pomysł na powrót do starych planów dalszej budowy infrastruktury retencyjnej w tym rejonie? 

I jak to sprzedać mieszkancom bo nie jest pewne, że przebywanie metr pod wodą odkuło nieco łbów.

W nawiązaniu do powyższego dodaję ciekawy materiał, widać, że nawet taka katastrofa nie zmieniła pogladów co niektórych, facet na poczatku twierdzi, że zbiorniki i tak by nic nie pomogły. Ale zamulenie.

https://wiadomosci.wp.pl/zbiorniki-retencyjne-pod-klodzkiem-oto-dlaczego-nie-powstaly-7072066825145248a