karol123 320 BLOG To była "Moskwa" po raz drugi. karol123 Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 11 15.04.2022 BLOG W czerwcu 1941 roku zaraz po rozpoczeciu się operacji 'Barabrossa' sowiecka flota Morza Czarnego i lotnictwo dokonały rajdu na rumunski port w Konstancy. Wzieły w nim udzial dwa niszczyciele klasy Leningrad- 'Moskwa' i 'Charkow', niszczyciel 'Soobrazitielnyj' oraz krążownik 'Woroszylow'. Celem rajdu było zniszczenie infrastruktury portowej, głównie zbiorników i magazynów. Rumunska obrona wybrzeża miała do dyspozycji baterię artylerii nadbrzeżnej "Tirpitz', składającą sie z trzech dział 280mm pamietających WWI zainstalowana przez Niemców i przez nich obsługiwana oraz dwa stare niszczyciele, 'Regina Maria' i 'Marasti'. Znając datę rozpoczęcia 'Barbarossy' rumuńskie stawiacze min, 'Amiral Murgescu", 'Regele Carol I' i 'Aurora' położyły od 16 do 19 czerwca 1941 okolo 1000 min tworząc pole oznaczone S-10 na obszarze od Przylądka Midia do Tuzli osłaniając w ten sposób podeścia do Konstancy. Siły sowieckie rozpoczęły ostrzał wczesnym rankiem 26 czerwca o godzinie 3:58 wchodząc po kilkunastu minutach w walkę artyleryjską z jednostkami rumuńskimi i baterią 'Tirpitz'. Po odniesieniu uszkodzeń oba sowieckie okręty rozpoczęły odwrót w trakcie którego na 'Moskwie' nastąpiła potężna eksplozja po której jednostka przełamała się na dwie części i zatonęła tracąc 268 ludzi zalogi, Rumuni wyłowili i wzieli do niewoli tylko 69. Przyczyny eksplozji i zatonięcia nie były jednoznaczne, ostatecznie wiekszośc źródeł sugeruje wejście na minę i eksplozję magazynów amunicyjnych/torped choc spekulowano, że spowodował ja pocisk z 'Tirpitza' lub nawet 'omyłkowa' torpeda z przebywającego w rejonie sowieckiego okrętu podwodnego Scz-206. Te teorie zostały później zweryfikowane negatywnie. Niszczyciel 'Moskwa' wyglądał jak na fotografii poniżej. Przez wiele lat los 'Moskwy' nie wzbudzał zainteresowania ale w maju 2011 rumuńsko-ukrainsko-rosyjski zespól płetwonurków-amatorów podjął się zadania odszukania wraku. Konkretnych informacji mieli mało, oficjalnych zrodeł i dokumentow brak, a ponadto w trakcie walki okręty ostro manewrowały, szły na dużej prędkości oraz stawiały zasłone dymna itp tak więc ustalenie nawet przybliżonej pozycji zatonięcia okrętu na podstawie zeznań świadków napotkało poważne trudnosci. Zakładając zatonięcie na minie zespół rozpoczął poszukiwania sonarem na północ od wspomnianego pola minowego S-10 chcąc wyeliminować obszar najprawdopodobniej nie wchodzacy w grę. Jednkże po 10 godzinach akcji odnaleziono wrak a raczej jego rufową część leżacy na głebokosci 45 metrów. Z części dziobowej nie pozostało praktycznie nic oprocz sekcji mogącej być pozostałością po nadbudówce. Analiza szczatków wykazała, że sama ważąca zaledwie 200kg mina, z czego nieco ponad połowe mógł stanowić ładunek wybuchowy, nie mogła spowodować tak ogromnych zniszczeń. Aktualną hipootezą jest więc wybuch torpedy/torped składowanych na pokładzie w pobliżu wyrzutni torpedowych. Ciekawe, czy na poznanie prawdziwej przyczyny zatonięcia tej 'drugiej' 'Moskwy' przyjdzie nam czekać równie długo. O mnie karol123 Nowości od blogera Udostępnij Udostępnij Skomentuj11 Kultura Kalendarium grudniowe Józef Wieczorek Kultura Ślady po warszawskich powstańcach – historia, która przemawia z murów miasta tomi2424 Kultura kulisy majowego zamachu... Wojtek Kultura Polacy dla Rosji. O geopolityce kelkeszos Komentarze Pokaż komentarze (11) Inne tematy w dziale Kultura #Media Stało się, TVN trafił pod młotek. Dla Donalda Tuska oznacza to wyścig z czasem Rocznica przejęcia TVP. Koniec z propagandą kontra spadek oglądalności TVP naprawdę to zrobiła. Przeprosiła kontrowersyjnego aktywistę LGBT #Muzyka Pierwsza dama polskiej piosenki kończy 90 lat. Niezwykłe życie ikony Wielki powrót legend brit popu. Bracia znów razem na scenie, fani czekali 15 lat Nie żyje muzyk My Chemical Romance. Miał tylko 44 lata