Jan Tomasz Gross zadrżał zapewne, kiedy dowiedział się, że prokuratorzy w Polsce zaczęli czytać jego świeżo opublikowaną książkę. Nie ma obaw, panie Gross, patrząc na fachowość naszych prokuratorów, może być pan pewien, że szybko przez nią nie przebrną. Ma pan czas co najmniej do maja!
A tak bardziej serio, to bardzo mi się nie podoba fakt, że tyle sensacji wbudzają książki. Niedługo zacznie się tworzenie indeksów, palenie książek, procesy. Książki są od czytania, nie od palenia. U nas niestety ludzie wolą pisać, niż czytać...
Opowiadania, opowiastki i przekłady publikuję tutaj: http://karoljakubski.blogspot.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka