Szczerze zdziwiony dyskusją nad tym, czy brać generała, czy nie, na uroczystość beatyfikacji Jana Pawłą II chciałbym przypomnieć kilka faktów, które zdają się być zapominane przez niektórych.
1. Jaruzelski był agentem tajnych służb w stalinowskiej Polsce.
2. Jaruzelski był ministrem obrony w czasie interwencji w Czechosłowacji w 1968.
3. Jaruzelski był ministrem obrony w 1970 i jest odpowiedzialny za użycie siły przez wojsko na Wybrzeżu.
4. Jaruzelski wyprowadził czołgi przeciw własnemu narodowi w 1981 roku.
Gdzie tu bohaterstwo? Gdzie patriotyzm?
Jedyną przesłanką za obecnością Jaruzeleskiego na uroczystościach jest fakt, że, jak ironicznie pisałem w poprzedniej notce, być może to ostatnia szansa na nawrócenie...
Opowiadania, opowiastki i przekłady publikuję tutaj: http://karoljakubski.blogspot.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka