"Pomysł Donalda Trumpa, żeby kobiety pozwalały przypadkowym gościom łapać je za cipy, obraża mnie.
Nie wiem, skąd on bierze takie pomysły.
Miley Cyrus"
Może, jeśli nie Nobla pokojowego, to chociaż sypialnianego?
Skoro pisarski znaczy teraz piosenkarski, nie powinno być z tym żadnych problemów.
Inne tematy w dziale Kultura