Chyba parę rzeczy się już wyjaśniło.
Na przyklad, dlaczego Rosja nie darła mordy, jak ma w zwyczaju (protesty były wyjątkowo, jak na ruskie obyczaje, dyskretne), w trakcie szczytu NATO w Warszawie.
Dlaczego również Obama, a raczej ci, którym on nie może odmówić, byli tak chętni wojskom amerykańskim w Polsce, a drące się do tej pory wniebogłosy przeciw Niemcy, nagle umilkły, jak legenda szwadronów SS na drgnięcie ręki fuhrera.
Być może po prostu wiedzieli, że szykuje się coś, co może zadecydować o przyszłości Europy, a nawet świata. No i wygląda na to, że jeśli chciano czemuś zapobiec, to nie wyszło.
Mamy w tej chwili realną perspektywę antyzachodniego sojuszu Rosji z Turcją, przy współudziale Iranu. Niech nikogo nie łudzą jednoczesne umizgi Erdogana do Izraela. Byłbym zdziwony, gdyby ktokolwiek, w tym Jerozolima, potraktował je serio.
Jedna z najpotężniejszych armii świata (to nie są irańscy spadkobiercy "strażników rewolucji", których i tak boi się Izrael) przejdzie już chyba nieuchronnie w ręce islamskich ortodoksów. Bo wskazuje na to konsekwentny kurs polityki Erdogana. Nie ma broni nuklearnej, ale kto i jak im zabroni ją zakupić lub wyprodukować, jeśli Turcja uzna, że już czas wyjść z NATO, albo podyktować europejskim krajom członkowskim, co mają robić.
E tam. Nie już, nie zaraz i wiele się jeszcze może zdarzyć, żachną się tak zwani "zawodowi komentatorzy". Jasne. Ale może zaskoczmy wszystkich, w tym samych siebie, i postarajmy się nie popełnić tych błędów, jakie doprowadziły Europę w mordercze objęcia wyznawców Allacha. Bo hasło "nie przesadzajmy" jest i będzie wygrawerowane na ich trumnach.
Wiedeń pewnie nie jest wart kolejnej szarży polskiej husarii, ale nasze tyłki - jak najbardziej. I nie załatwi tego jakiś prezydent Unii, ani wspólna, unijna armia. Nie warto nawet o tym bajać. Jeśli to jest zwyczajna podpucha, oni tego nie kupią, a jeśli coś na serio - aż strach o tym myśleć. To może lepiej od razu zaprośmy do Polski wojska Mustafy. Dostaniemy oryginał, a nie francusko-niemiecką podróbę.
Inne tematy w dziale Polityka