Ale to wysoce prawdopodobne, biorąc pod uwagę rosyjski "Sputnik", jako miejsce zagnieżdżenia, oraz zwątpienie Olka w język polski i w to, że należy coś "trzcić".
"Aleksander Kwaśniewski
Istnieją pomysły powiązania dat 11 lipca z 17 września i stworzenia szerszej perspektywy, która - w zamiarze pomysłodawców - uczyniłaby mniej jednoznaczne winy Ukraińców a mogłaby poszerzyć winy Rosjan.
Zbliża się rocznica, której uznanie napotyka na trudności w łonie samych Polaków.
Czym bowiem jest 11 lipca? Co mielibyśmy trzcić pod tą datą?"
Obłęd narasta, bo dalej jest znacznie, znacznie "lepiej". Polecam przeczytanie całego olkowpisu, zwłaszcza próbę wyjaśnienia tytułowego "wsioka". Ambrozja na kościach.
I na koniec trochę z innej beczki, ale z tej samej piwnicy. Im bardziej niektórzy będą próbowali potraktować słowo "ludobójstwo" jak mieszankę ludomanii z kartą przetargową lub obiektem handlu, tym bardziej Olki wszelkiej maści będą rządzić.
Inne tematy w dziale Polityka