Ciekawe, rozmawiał z Prezydentem 7 stycznia, a dopiero dzisiaj okazało się, że tego samego dnia odbyło się niejawne posiedzenie TK, na którym Trybunał zdecydował, że umorzy sprawę zaskarżonych uchwał sejmowych (chwał o nieważnosci wyboru 5 sedziów w poprzedniej kadencji i o wyborze nowych 5), z racji tego, że ocena uchwał jest poza jego juirysdykcją.
Prezio ze swoim wickiem przegrali sromotnie, bo w głosowaniu 7:3.
I teraz dwa ciekawe pytania. Czy posiedzenie TK odbyło się przed, czy po spotkaniu Rzepcia z Prezydentem, oraz - kto i dlaczego wstrzymywał aż 4 dni ujawnienie jego wyników?
Może, z urzędu, powinna się tym zająć prokuratura?
No i co dalej? Wywalą tego przygłupa z niezłymi zadatkami na kryminalistę, czy nie? Niech go sobie KOD nosi podczas manif na drzwiach od szafy, wypełnionej kościotrupami, pozostałymi po PO i PSL.
A TK zacznie się wreszcie, zanim będzie oceniał prawo, do tego prawa stosować?
Bo wszystkim, nawet tej siódemce, nadal się wydaje, że mogą sobie wyrokować w dziesiątkę.
Opóźnienie w ujawnieniu sromotnej klęski Prezia i tych wszystkich, prawniczych kanalii oraz idiotów, którzy go wspierali, świadczy bwoiem o tym, że bój się jeszcze nie zakończył, a trzask łamania biretów oraz tombakowych łańcuchów, bo o sumieniach nikt przytomny tutaj nawet nie myśli, no i strach, strach, strach przeogromny, wciąż słychać i czuć na mieście.
Inne tematy w dziale Polityka