karlin karlin
1091
BLOG

Hierarchia dziobania czyli TVP i TK

karlin karlin Gospodarka Obserwuj notkę 20

Jacek Kurski szefem TVP. Co prawda, jak już kiedyś o tym pisałem, moim marzeniem, było, aby - dzięki udziałom SP (via ZUS) w "Agorze" - minister skarbu mianował go naczelnym GW. Tak byłoby bezpieczniej, bo w równym stopniu cieszyłyby mnie jego sukcesy w odrywaniu lemingów od ich koryta z medialnym narkotykiem, jak i jego porażki, skutkujące upadkiem tej propagitki, ale nie zawsze ma się to, czego się pragnie najbardziej.

Szczerze mówiąc, nie wiem, co ma robić w TVPInfo taki Grzegorz Adamczyk z Polsatu, bo tego typu hymny pochwalne wobec Solorza pachną mi absurdem, ale - jak mówią - trzeba być cierpliwym i po owocach ich poznacie.

Ja chcę od Kurskiego jednego. Jeśli musi bredzić o nadwiślańskiej odmianie "multikulti", czyli o postulowanej "wielonurtowości" mediów publicznych, bo takie są strategiczne, propagandowe wytyczne lub fobie jego szefów, to niech bredzi. Ale w rzeczywistości ma tam się po prostu pojawić (dotyczy to również radia) funkcjonujący sprawnie i z przekonaniem co najmniej równym TVN, młot na czarownice III RP.

Wedle bardzo prostej zasady - fakty bez komentarza, kłamstwa - jeśli do mikrofonu zaprosi się tzw. opozycję, rzecz absolutnie nie do uniknięcia - zawsze z komentarzem owe kłamstwa demaskującym. To wystarczy. 

I niech go tylko Bóg broni przed powielaniem wzorców na przykład TV Republika, która chyba wczoraj zaprosiła przed kamery upiornego dziadunia Strzembosza, gościa, który nie wie, że sędziego także poznaje się po tym, jak kończy. Aby - w końcowym efekcie - po raz kolejny opowiadał o tym,, że TK i jego prezes mogę sobie do woli lamać prawo, a oskarżał bez najmniejszych podstaw Prezydenta, że owo prawo złamał. Chiałbym wierzyć, że zaprosiła nie wiadomo po co. Ot, może kompleks Olejnik redaktor Gójksiej-Hejke?

To samo dotyczy ściągania do TVP na konwenktykle "gadających głów" rozmaitych, "wybitnych", a antypisowskich nie z koniunkturalizmu czy wyrachowania, ale z najgłębszego, wyssanego z salonowego kawioru przekonania, publicystów w rodzaju Ziemkiewicza, Warzechy, Zaremby lub Semki.

Ja mam dosyć wysłuchiwania komentarzy na wszelkie, możliwe tematy tych samych, "znających się na wszystkim" ludzi. Poza politykami, którzy w pewnych sytuacjach w telewizji po prostu muszą być, czekam na prawdziwych, przynajmniej neutralnych wobec obecnego rządu, ekspertów. Tak, wiem, trzeba się trochę pomęczyć, żeby ich wyszukać. Ale to może być bardzo dobry i prosty test dla nowych dziennikarzy.

No i mamy już chyba pierwszy, konkretny efekt długiej i szczerej rozwmowy Prezydenta z Rzeplińskim. A może i głębszej refleksji innych, poza prezesem, członków Trybunału?

Rozprawa TK, na temat tego, jak to TK może sobie gwizdać na prawo, wyznaczona na 12 stycznia, została odwołana.

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Gospodarka