karlin karlin
410
BLOG

"To mógł być wyrok polityczny"

karlin karlin Polityka Obserwuj notkę 7

No to mamy "wojnę drugiej władzy z trzecią"

Czyli wladzy wykonawczej z sądowniczą.

Bo to własnie o uzasadnienie tego ułaskawienia, a nie o sam akt łaski chodzi. Uzasadnienie dość zręczne, rzec by można, przewrotne, ale w swojej wymowie jednoznaczne.

"- Tą decyzją pan prezydent uwalnia wymiar sprawiedliwości od zarzutu polityczności. Andrzej Duda wyszedł z założenia, że lepiej tą sprawę przeciąć na początku i dać sygnał, że ludzie, którzy walczą z korupcją powinni być szczególnie chronieni - tłumaczył prezydencki minister Andrzej Dera.

- Jaki wyrok by nie zapadł, to pojawiłyby się zarzuty, że jest on polityczny. Jeśli Mariusz Kamiński zostałby uniewinniony, pewnie pojawiłyby się głosy, że sąd wystraszył się nowej władzy. Dlatego prezydent postanowił uciąć tę sprawę i uwolnić wymiar sprawiedliwości od zarzutu polityczności - podkreślił Dera."


Tylko byłoby dobrze, gdybyśmy pamiętali, kto tę wojnę komu wypowiedział.

Bo wyrok na Mariusza Kamińskiego, łącznie z przesunięciem sędziego Łączewskiego do wydziału, rozpatrującego ewentualne odwołania Kamińskiego i jego kolegów, był nie tyle aktem wypowiedzenia takiej wojny, bo to nastąpiło znacznie wcześniej, ale przede wszystkim próbą pokazania swojej, całkowitej bezkarności.

A i tak wojnę o naprawę sadów trzeba bedzie zacząć od wyplenienia w nich zwyczajnej korupcji.

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka