"Od 12 mld do 20 mld zł może stracić Polska wskutek nieudolności rządzącej koalicji PO-PSL – wynika z raportu Business Centre Club. Chodzi o pieniądze z perspektywy finansowej na lata 2007–2013, które można wydawać do końca 2015 r. W ostatnim kwartale br. zostało nam do wydania 29 mld zł.
Zdaniem eksperta BCC Jerzego Kwiecińskiego, z 20 mld zł przeznaczonych na inwestycje kolejowe możemy stracić od 2 do 5 mld zł. – Choć stan zaawansowania inwestycji kolejowych się poprawia, to jest on nadal daleki od oczekiwań – twierdzi analityk. Zagrożone są też pieniądze m.in. na inwestycje wodno-kanalizacyjne oraz związane z gospodarką odpadami, finansowane z tego samego programu. Opóźnione są także duże projekty informatyczne dotowane z programu „Innowacyjna gospodarka”.
Jego zdaniem, jeśli w ostatnim kwartale br. będziemy wydawali tak jak rok wcześniej, czyli 5,8 mld zł miesięcznie, to Polska straci 12 mld zł. Jeśli będzie to tyle, ile w pierwszych miesiącach tego roku, to stracimy ok. 20 mld zł. – Za te pieniądze można wybudować np. 300–500 km autostrad albo zmodernizować wszystkie szpitale w Polsce – ocenia ekspert BCC."
Przecież wszyscy wiedzą, że z tzw. "pieniędzy unijnych" kilka do 10 procent idzie na łapówki i wziątki, a kilkadziesiąt procent przenika do portfeli owe łapówki dających, przede wszystkim pod postacią zawyżonych kosztów. I, jak się okazuje, nawet tak prosty rabunek jest dla interlokutorów Jana Kulczyka zbyt trudny.
Ja się w sumie pewnemu zniecierpliwieniu Pana Jana, które na zademonstrowanych wczoraj taśmach także dało się zauważyć, nie dziwię. Było się na co wkurwiać.
Ale niepokoje i kontrowersje w gronie Krewnych i Znajomych Kierownika Donalda to jedno. Dla nas jest ważniejsze, że owe być może nawet 20 miliardów straconych funduszy to jest kolejny "prezent" pod choinkę, jaki zostawia po sobie Polakom odchodząca, miejmy nadzieję, ferajna z PO. Bo mimo tej całej kradzieży, w tym wypadku byłoby to także choć kilka miliardów w postaci dróg, sieci kolejowej czy wodociągów dla spoleczeństwa.
No i kolejna "bombka" na choinkę dla następnej ekipy rządowej.
Już się Czerska postara, aby te bomki eksplodowały 24 godziny na dobę. Między jedną a drugą, histeryczną psychodramą, przerażonych Polską bezmózgów w rodzaju Jandy.
Inne tematy w dziale Polityka
