„Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba....
Tęskno mi, Panie...” CK Norwid
Gdzie nasz szacunek dla chleba?
Z dzieciństwa pamiętam że kromkę chleba która upadła przypadkiem należało ucałować.
Przed urojeniem znaczony był znakiem krzyża.
Czerstwy dodawano do zupy.
Chleba się nie marnowało.
Piętki były tylko dwie.
Z masłem najsmaczniejszy.
Potem pojawił się w Polsce fatalny zwyczaj pakowania chleba w foliowe worki.
Co rusz widzę w śmietnikach zafoliowany spleśniały chleb, który nie nadaje się do niczego.
Zacznijmy od siebie, nie kupujmy więcej chleba niż jesteśmy w stanie zjeść.
Resztki wykorzystujemy jako grzanki.
I nie pozwólmy na pakowane chleba w foliowe worki.
Inne tematy w dziale Rozmaitości