W raportach zarzucono załodze Tu154m101, że nie omówiła rodzaju podejścia do lotniska Smoleńsk Siewiernyj.
Na logikę biorąc, piloci lecą na lotnisko i nie znają procedury podejścia...więc lecą na rympał?
Wydawałoby się, że biegli się postarali i odczytali prawidłowo, bo na pierwszy rzut "ucha" tak to niby można odczytać, ale...sprawdżmy dokładnie co jest w tym fragmencie, gdzie to niby..procedura..jest jeszcze nieznana.
W materiale dżwiękowym(pełen zapis dżwiękowy rozmów z TU154m101 wyemitowany przez TVN) jest pełno szumów i gwizdów(specjalny zabieg?;)), które zniekształcają wypowiedzi, dopiero po ich usunięciu i ustabilizowaniu dżwięku słychać dokładniej co tam jest. Zresztą "chylę czoła "przed specami z MAK-u, sprytnie zgrali materiał, poprzyciszane frazy, pozmieniana wysokość dżwięku... czyli ...manipulacja prawie doskonała;)
Najpierw spójrzmy co odczytano (najnowszy stenogram biegłych):
8:10:01,4 - Procedura...
8:10:03,8 - Yyy...jeszcze nieznana
8:10:05,4 - Dane do lądowania
8:10:06,9 - Częściowo zapisane
Ten odczyt wskazuje, że piloci lecą na lotnisko "nieprzygotowani", tzn. nie wiedzą jaka procedura podejścia obowiązuje na tym lotnisku(?)
Przecież A.Protasiuk leciał jako 2 pilot dnia 07.04.2010 do Smoleńska wraz z B. Stroińskim(dowódca w tamtym locie) i nie wiedziałby jakie procedury obowiązują na Siewiernym?
MAK zaznaczył, że w dniach 7 i 10.04.2010 oprzyrządowanie lotniska w pomoce nawigacyjne było identyczne.
Moim zdaniem błędnie odczytano część wypowiedzi a jedną zupełnie pominięto.
Załoga wie doskonale wg jakiej procedury ma podchodzić i co znajduje się na lotnisku. Procedura zostaje właśnie w tym momencie omówiona.
Tu ten fragment(odszumione, ustabilizowany dżwięk, plik w wav, nie trzeba pobierać można tylko odsłuchać, zalecam użycie słuchawek do odsłuchu)
http://uploadfile.pl/pokaz/1511078---2inj.html
Tu mój odczyt tego fragmentu(plusami(+) oznaczyłam prawidłowe odczyty biegłych)/frazy oznaczone według czasu na pliku/
+ 00:00 - Procedura...
+ 00:01 - Yyy...
00:01- Mamy PRMG /(mamy peeremgie) - fraza pod wcześniejszym "Yyy..." , pominięta w oficjalnych odczytach
00:01/02 - Jeszcze dwie
00:02 - NDB / (endebe) /- dwie frazy nakładają się częściowo na siebie, podobne brzmienie głosu 2 i 1 pilota
+ 00:02/03 - Dane do lądowania...
+ 00:03 - Częściowo zapisane
Oczywiście Wy może odczytacie ten fragment inaczej:)
Załączam pliki dżwiękowe.
Tutaj :
- Procedura...
- Yyy...
- Mamy PRMG
-(jeszcze...)
http://uploadfile.pl/pokaz/1511080---7u3q.html
Tu fraza:
- Mamy PRMG
http://uploadfile.pl/pokaz/1511082---llyb.html
Tu :
- Jeszcze dwie (dalszy ciąg wypowiedzi po "Yyy...")
- NDB
http://uploadfile.pl/pokaz/1511720---pfrq.html
Tutaj:
- NDB - (endebe)
http://uploadfile.pl/pokaz/1511086---xqtc.html
Czego się dowiadujemy z tego fragmentu CVR?
Po pierwsze, że na lotnisku Smoleńsk- Siewiernyj był PRMG, czyli wschodni odpowiednik zachodniego ILS-a. System jest przenośny, łatwo i szybko można go zamontować na lotnisku w razie potrzeby jak i zdemontować.
Po drugie załoga wie, że oprócz PRMG jest system lądowania na dwie radiolatarnie NDB.
Podobno Tu154m101 nie mógł odbierać sygnałów z PRMG, bo miał zamontowany system odbioru ILS (?). Nie miał też odbiornika RSBN, bo go wymontowano a w jego miejsce zamontowano inne zachodnie urządzenia.
Co pisali koledzy blogerzy z S24 o oprzyrządowaniu nawigacyjnym na Siewiernym dnia 10.04.2010 ?
Zerknijmy w ich notki:
https://www.salon24.pl/u/jarkli/599266,dezinformacji-na-salonie-ciag-dalszy
https://www.salon24.pl/u/jeremiasz/598302,smolensk-2010-radiolatarnia-ndb-a-system-rsbn
https://www.salon24.pl/u/jeremyf/626557,smolensk-2010-dowod-na-obecnosc-rsbn-i-prmg
https://www.salon24.pl/u/jeremyf/629759,smolensk-2010-mobilny-prmg-na-siewiernym
A tu zacytowana wypowiedż mj. Fiszera w temacie :
https://kozidryngiel.wordpress.com/systemy-ladowania-ils-prmg-ndb/
I artykuł dość obszerny o lotnisku Siewiernyj , w tym o PRMG-5:
https://www.polot.net/tragedia_tu_154_m_nb_101_z_prezydentem_lechem_kaczynskim_w_dniu_10_04_2010r_czesc_3
Hmmm...tak się zastanawiam.
Skoro Tu154m101 nie mógł odbierać sygnałów ani z RSBN, ani z PRMG (chyba tylko Ił76 mógł odbierać te sygnały, ale i tak latał jak pijany;)) i było to podejście tylko na 2 dwie radiolatarnie(dalszą i bliższą), to czemu fakt tego, że PRMG był na Siewiernym dnia 10.04.2010 został przemilczany zarówno przez załogę Jaka40, B.Stroińskiego jak i przez MAK?
Czy to dlatego nie dopuszczono naszych do oblotu lotniska po katastrofie?
Nie rozumiem. Po co ukrywać informację o oprzyrządowaniu nawigacyjnym lotniska skoro dla naszego Tupolewa101 było nieprzydatne?;)
Ps. Proszę Adminów o zamieszczenie notki w temacie "Katastrofa smoleńska".
Inne tematy w dziale Polityka