Obecnie obowiązuje wersja, że rządowy Tupolew zrobił tylko jedno podejście do lądowania w Smoleńsku.
I potwierdzają to odzyskane dane i zapisy z czarnych skrzynek samolotu.(?)
Jednak warto wrócić do materiałów archiwalnych z dnia 10.04.2010.
https://www.youtube.com/watch?v=ifi6mvWlflo&t=3542s
Jak szybko odnaleziono czarne skrzynki samolotu i rozpoczęto ich ekspertyzę - info na czarnym pasku od 2:06:58:
"Rosyjskie Ministerstwo ds sytuacji nadzwyczajnych - Odnaleziono dwie skrzynki polskiego samolotu rządowego i rozpoczęto ich ekspertyzę"
Czyli odsłuchy z CVR robiono już w dniu tragedii - 10.04.2010!
Od 2:04:09 potwierdzone informacje przekazuje minister Szojgu:
"Analizujemy zapisy czarnych skrzynek. Wiemy, że to było drugie podejście do lądowania"
Także już 10.04.2010 analizowano zapisy z czarnych skrzynek bez udziału polskich prokuratorów.
Były dwa podejścia do lądowania, taką informację po wstępnej analizie czarnych skrzynek i dostępie do info z wieży kontroli lotów powziął Szojgu i przekazał ją do mediów.
Moim zdaniem z tymi dwoma podejściami, tu akurat nie kłamał. Nie wiedział przecież jeszcze co nastąpi w kolejnych dniach i tygodniach i jaka decyzja zostanie podjęta odnośnie ustalenia przebiegu zdarzeń i osadzenia ich na osi czasu.
Wygląda na to, że "umówiono się " na jedno podejście do lądowania, aby ukryć przebieg zdarzeń, jakie nie pasowały do wersji o winie pilotów i CFIT. Ukryto informacje o pożarze samolotu i problemach z silnikami zwalając winę na pilotów i zarzucając im złamanie procedur . Tym samym usunięto z czarnych skrzynek(dane) drugie podejście do lądowania, doklejając ostatnie sekundy do danych z pierwszego podejścia. Niestety jeśli chodzi o zapisy dżwiękowe z CVR nie udało się im wszystkiego "wygumkować". Wiele zostało i to potwierdza, że były problemy z silnikami i pożar na pokładzie Tu154m. To zaś tłumaczyłoby drugie podejście do lądowania, nawet w trudnych warunkach atmosferycznych - sytuacja awaryjna.
Tu trzeba zwrócić uwagę na czas katastrofy jaki podawano. Najpierw była to 8:56, po dwóch tygodniach zmienił się na 8:41.
8:41 - dotyczy pierwszego podejścia do lądowania - tu doklejono ostanie sekundy z drugiego podejścia do danych z pierwszego
8:56 - dotyczy drugiego podejścia do lądowania - te dane usunięto, użyto ostatnich kilku sekund z tego podejścia doklejając je do danych z pierwszego
W tych 15 minutach ukryta jest prawda o tamtym locie i o tym co się naprawdę wtedy wydarzyło.
Było kłamstwo katyńskie, a teraz ciągnie się już tyle lat kłamstwo smoleńskie.
Czy był zaplanowany zamach tego dnia na polską delegację? Może był, jednak takich informacji nie ma w zapisach z CVR i pożar samolotu raczej nie był jego elementem - zaplanowanym.
Nie wierzę w to, że Rosja mogła narzucić swoje warunki jeśli polska strona przekazałaby prawdziwe informacje jakie miała już 10.04.2010. A było mnóstwo informacji, które ukryto. Wystarczyłby jeden komunikat w polskich mediach, że był pożar i problemy z silnikami, a wszystko potoczyłoby się zupełnie inaczej i śledztwo poszłoby innym torem. Musiało to zostać wspólnie ustalone - pytanie - kto o tym zadecydował ze strony polskiej? Polska strona musiała otrzymać gwarancję, że nic nie wypłynie ponad to co zostanie "ustalone" przez stronę rosyjską i dlatego J.Miller podpisał zgodę na pozostawienie dowodów w Rosji do czasu zakończenia śledztwa przez stronę rosyjską.
Poza tym wystarczy porównać zdjęcia i filmy zaraz po katastrofie, jak wyglądały części wraku.
Na filmiku Wiśniewskiego na fragmentach samolotu widać ewidentnie osmolenia, okopcenia, a niektóre części widać, że uległy spaleniu- wywinięta burta i opalone żebra części kadłuba, na silnikach widać przebarwienia jakie wytworzyła wysoka temperatura.
Na stronie faktysmolensk.niezniknelo.com - wszystko wygląda już zupełnie inaczej. "Sesja zdjęciowa" prokuratorów. Elementy maszyny zmieniły częściowo swe miejsce położenia jak i wygląd. Ślady osmoleń i okopceń zniknęły, wszystko aż lśni, włącznie z silnikami. Widać że czyszczono niektóre elementy, pokryto je też równiutko warstwą piasku. Nie ma gwarancji, że nie podmieniono jakichś elementów. Mieszkańcy Smoleńska mówili, że w nocy z 10 na 11 kwietnia widzieli konwój dużych ciężarówek zmierzających w kierunku smoleńskiego lotniska. Nie zamieszczam tych zdjęć z wrakowiska, ponieważ każdy może je odnależć , porównać i wyciągnąć wnioski samemu. Spalone elementy prawie wszystkie usunięto z miejsca wypadku, część powycinano z fragmentów wraku, aby ukryć prawdę. Nawet na betonowej płycie gdzie póżniej były jakiś czas składowane brakuje np. foteli - musiały być na nich ślady działania ognia. Strona rosyjska na przygotowanie miejsca zdarzenia dla prokuratorów polskich miała całą dobę, uwijali się jak w ukropie w świetle ustawionych specjalnie do tego celu reflektorów pod osłoną nocy. Polscy prokuratorzy którzy przybyli do Smoleńska, zostali wpuszczeni na miejsce katastrofy dopiero następnego dnia po godz.11stej. I nie pozwolono im obejrzeć i fotografować całego obszaru, tylko wybrane sektory.
W sekcjach ofiar mieli uczestniczyć Polacy. Jednak, gdy przybyli do Moskwy, Rosjanie poinformowali ich, że wszystkie sekcje zostały już zakończone i nie mają tu już nic do roboty. Sprytna zagrywka - usunąć po cichu, bez Polaków, ślady z ciał ofiar, które mogłyby wskazywać na inny przebieg wypadku.
Ekspertyzy z badania ciał smoleńskiej tragedii wskazywały, że wiele ofiar jakie znaleziono poza strefami pożaru miały poparzenia skóry różnego stopnia, ślady działania ognia były widoczne również na ich ubraniach i rzeczach osobistych.
Badania krwi i tlenek węgla - ofiary. Tu warto dokładnie zapoznać się z ekspertyzą biegłych, jaką częściowo przedstawił w swych notkach Stanzag:
https://www.salon24.pl/u/stanzag/708838,smolenska-medycyna-sadowa-suplement-dla-emerytowanych-pilotow
.
https://www.salon24.pl/u/stanzag/614565,smolensk-kilka-uwag-do-pracy-bieglych
.
https://www.salon24.pl/u/stanzag/611739,kilka-analiz-smolenskich-dotyczacych-co-i-fragmentacji-cial
.
https://www.salon24.pl/u/stanzag/575253,smolensk-tykajaca-bomba-w-komunikacie-prokuratury
.
https://www.salon24.pl/u/stanzag/549554,macieja-laska-antykublikacja-ciala-ofiar-mowia-bardzo-duzo
tu zacytuję fragment z notki:
"Podobnie zostały potraktowane przez komisję Millera badania dotyczące obecności tlenku węgla we krwi ofiar. Wiemy tymczasem, iż Rosjanie wskazali w dokumentacji toksykologicznej, wykrycie takiego związku chemicznego we krwi ofiar. W tym miejscu warto zwrócić uwagę, na spory rozrzut ciał wzdłuż toru lotu, które miały wykrytą karboksyhemoglobinę. Jedno ciało znaleziono w strefie nr 1, dwa ciała w strefie trzeciej, a kolejne w strefie piątej, czyli na długości około 50 m. Te dokumenty również powinny stać się podstawą analizy potrzebnej do raportu. Ciała ofiar mówią bardzo dużo. Z niezrozumiałych przyczyn informacje te, komisja Millera całkowicie zlekceważyła."
Tutaj zaś notka w której przedstawiono fragment dokumentów z prokuratury - nadpalone ciała i ubrania ofiar:
https://www.salon24.pl/u/stanzag/543548,a-seremet-pierwsze-swiadectwo-klamstwa-smolenskiego
.
W zapisach z CVR znalazłam fragmenty wskazujące na problemy z silnikami rządowego Tupolewa i pożar na pokładzie.
Pisałam o tym wielokrotnie, również w swej ostatniej notce:
https://www.salon24.pl/u/kameleon/1366746,pozar-samolotu-cvr-tu154m-katastrofa-smolenska
Tutaj zamieszczam cały dłuższy fragment jaki udało mi się odszumić z zapisów z CVR-pożar samolotu- po 8:20 wg czasu osi biegłych/czas trwania-40.530s):
https://uploadfile.pl/pokaz/2293828---f4o3.html
I tutaj z tego fragmentu od 32.734s jest info, że COP wiedział o problemach polskiego rządowego samolotu i jako lotnisko do awaryjnego lądowania wskazał pilotom lotnisko Jużne - południowe. Co się stało, że samolot spadł przy Siewiernym? Tego się już raczej nie dowiemy.
https://uploadfile.pl/pokaz/2293960---r68o.html
mój odczyt:
-"Wybór COP-u"
-"Jużne"
-"To zaczynamy"
.
Tego również nie odczytano odsłuchując zapisy z CVR i nie zamieszczono w stenogramach.
Niektóre z wypowiedzi zostały odczytane błędnie przez biegłych, a część zupełnie pominięto. Jeśli chodzi o fragmenty, gdzie jest mowa o problemach z silnikami nr 2 i nr 3 i pożarze na pokładzie znalazłam tego sporo i dołączę do tej notki pliki dżwiękowe.
A tymczasem przedstawiam kolejny fragment potwierdzający moją hipotezę o pożarze i problemach z silnikami.
- POMPAŻ SILNIKA nr3
https://uploadfile.pl/pokaz/2293830---dhw5.html
mój odczyt:
-"Jezu"
-(wypowiedż niezrozumiała)-głos męski z tła
-"Pokład się pali!"- podniesiony męski głos z tła
-"Idą gazy do środka"
-"Trójka pompaż!"-głos młodej kobiety z tła
-"Wiesza się?"
-"Silnik w pompażu"
I kolejny fragment:
https://uploadfile.pl/pokaz/2293832---shda.html
mój odczyt:
-"Alarm FIRE!"- podniesiony głos młodej kobiety z tła
-"Basia!"-podniesiony głos młodej kobiety z tła
-/dżwięk alarmu/
-"Pokład się pali!"- podniesiony głos młodej kobiety z tła
-"Mały gaz"
-"7-0"
-"7-0"
Prawda jest ukrywana, zrobiono sobie z tej tragedii taką "tajemnicę państwową"- plując w twarz tym którzy zginęli.
Mam nadzieję, że winni, zdrajcy Polski zostaną osądzeni i pociągnięci do odpowiedzialności za działanie na szkodę państwa polskiego, wprowadzanie w błąd opinii publicznej, fałszowanie dowodów, niszczenie i zatajanie informacji istotnych dla sprawy, za
wspieranie interesów obcego państwa - Rosji, kosztem strat naszego kraju i szarganie dobrej opinii naszych pilotów na świecie.
I niech przestaną straszyć nas Polaków wojną. Ostatnią rzeczą jaką Rosja zrobiłaby, to napaść na Polskę. Po co napadać na kraj, który można z powodzeniem kontrolować od wewnątrz? Co było widać również jak na dłoni od 10.04.2010 - działania po katastrofie.
Ps. Proszę Adminów o umieszczenie notki w temacie "Katastrofa smoleńska".
https://www.youtube.com/watch?v=5sFHF2goCl8
.
.
Inne tematy w dziale Polityka