Film 1.24 - BOR i SKW na miejscu katastrofy

Lada dzień minie 11 lat od katastrofy rządowego Tupolewa, w której zginęło 96 osób, a nadal nie ma analizy filmiku 1.24, jaką przygotować miała prokuratura. Nie wiedzą czy słychać wystrzały z broni palnej, czy też nie słychać. Jakie głosy (wypowiedzi) zawiera ten materiał też do dziś cicho sza.Uznano filmik za dowód i dołączono do sprawy. Analizy obrazu ani dżwięku nie przedstawiono. Za bardzo im szumi i obraz też jakiś niewyrażny;)

Motali , kombinowali z oficerami BOR (ich obecność na miejscu zdarzenia, czas w jakim tam przybyli, ilość oficerów). Według M.Janickiego(byłego szefa BOR) tego dnia 10.04.2010, były wydzielone grupy , w tym jedna miała oczekiwać na delegację na lotnisku Siewiernyj.Potem jednak Janicki zmienił zdanie i BORu już nie było - tylko dwóch kierowców(jeden czekał w aucie na płycie lotniska, drugi przyjechał z J.Bahrem). Taka wersja jest podtrzymywana do dziś dnia.

Sprawdziłam więc na spokojnie cały materiał, odszumiłam i z całą pewnością można stwierdzić moim zdaniem, że słychać strzały z broni. Wypowiedzi również można odczytać. Trzeba tylko chcieć się dowiedzieć, no chyba że zakazano grzebać w tym filmiku, bądż wyniki analiz zarówno dżwięku jak i obrazu są objęte tajemnicą państwową i dobrze strzeżone.

Moi zdaniem na miejsce zdarzenia przybyli oficerowie BOR(grupa co najmniej 3 osobowa) jak i oficerowie SKW (też kilka osób), dodatkowo byli tam tzw."obserwatorzy"(2 lub 3 osoby), osoby rozmawiające biegle po polsku, więc można przyjąć założenie, że byli to również Polacy.

Fragment, który dziś przedstawię trwa 19.267 sekundy.

Tu cały fragment:

https://uploadfile.pl/pokaz/2146714---qjeu.html

Czyli jak się chce to jednak można odszumić i odczytać wypowiedzi, które znajdują się na filmiku.

Tu mój odczyt :

- "Obstawiamy teren?"

- "Tak jest"

-/" Kto to?"/ - obserwator 1

- "Sprawdzajcie"

-/ "To BOR"/- obserwator 2

- "Do was dzwoniła Agnieszka? "

- "Meldować"