Nasz kolega z Salonu, Michał Szułdrzyński, opublikował w piątkowej ”Rzeczpospolitej” wielki artykuł, którego tytuł - ”Cała władza w ręce lokalnych sitw” - wystarcza za treść. Jest to nieomal manifest PiS-owskiej polityki centralizacji. Można by ją streścić na podobnej zasadzie; ”Cała władza w ręce sitwy centralnej”
W tej chwili wygląda na to, ze PiS walczy o zachowanie jak największej władzy dla Tuska i jego rządu. Ale może liczy, że rychło odzyska władzę, co wydaje się mocno wątpliwe, albo jest to dla Prawa i Sprawiedliwości kwestia zasad. A wtedy chapeau bas, choć zasady to raczej nie słuszne.
Kwintesencją artykułu jest twierdzenie; ”Samorządy to centrum lokalnych układów polityczno - biznesowych, a owe układy są najpoważniejsza chorobą naszej demokracji” ”Układ” może mieć rożne konotacje, lecz rozumiemy, że chodzi tu o układy naganne, czy zgoła przestępcze. Są one chorobą naszej demokracji, ale nie najważniejsza. Sa one raczej pochodną innych mankamentów; nie przeprowadzonej do końca prywatyzacji, nadmiernej ingerencji państwa w gospodarkę, biurokratycznych przepisów, zacofania, na które się składa okres PRL-u jak i wcześniejsze zaszłości.
A co do samorządów, to owszem, część jest opanowana przez naganne układy, ale te dobrze funkcjonujące, to nie wyjątek, jak uważa Michał Szułdrzyński. Nie ma ich co idealizować, ale per saldo są skuteczne i pożyteczne. Postęp cywilizacyjny kraju po roku 1989 zawdzięczamy w dużym stopniu właśnie im. To, że przy tych samych centralnych regulacjach, obok siebie, w tych samych regionach, jedne tereny prosperują, a inne nie, świadczy właśnie o roli i znaczeniu samorządu.
Autor sięga po aktualny straszak - szpitale. Dysponowanie szpitalami przez samorządy ma utrudnić państwu egzekwowanie ”jednego ze swoich fundamentalnych obowiązków - dbania o stan zdrowia obywateli”. Jak państwo dba o to zdrowie; co się dzieje w szpitalach, przychodniach wie każdy, poza Michałem Szułdrzynskim. Natomiast nieliczne dobrze działające szpitale - poza prywatnymi, leczącymi za prywatne pieniądze - to akurat te zamienione w spółki prawa handlowego. Nie sprywatyzowane bynajmniej.
Przy okazji autor rozprawia się też z prywatyzacją w ogóle, bo to też proces pozbawiający państwo bezpośredniego władztwa nad przedsiębiorstwami. Uważa on, że: ”Pozytywne skutki sa raczej wyjątkami niż złotą regułą polskich prywatyzacji, której (składnia !) mottem było: ”Prywatyzować, bo państwowe jest złe”. A co, może dobre ? Czy niebywały wzrost gospodarczy po 1989 roku zawdzięczamy państwowym kolejom, górnictwu, w którym utopiliśmy co najmniej 50 miliardów złotych ?
Na wstępie artykułu mamy stwierdzenie, że ”Decentralizowanie słabego i zepsutego państwa przypomina budowanie kapitalizmu w Afryce” Niby dlaczego ? Właśnie w Afryce mamy do czynienia z dyktatorami, którzy chcą rządzić wszystkim. A kiedy jakiś kacyk chce zostać lokalnym dyktatorem Katangi czy Biarfy, to go centralny niszczy. Zaś jeśli państwo nawet jest ”słabe i zepsute” to może warto, by pewne jego funkcje przejęły samorządy, których część może nie być słaba i zepsuta”.
A już zupełnie kuriozalny jest koniec artykułu. ”Podobne - decentralizacyjne; es. - zdanie na temat państwa miał początkowo Włodzimierz Lenin. ... Cala władza w ręce rad. ... Konsekwencje znamy wszyscy” Otóż nie wszyscy. Najwyraźniej nie zna ich Michał Szułdrzyński. Więc przypomnimy. Maksymalna centralizacja. Wszelkie władze republik związkowych, autonomicznych, obwodów, krajów, rejonów, były instancjami wykonawczymi Moskwy. Nie inaczej było w PRL i innych demludach.
Rzesza Hitlera, faktycznie nie była żadną rzeszą, lecz scentralizowanym państwem, zarządzanym w terenie przez gauleiterów NSDAP oraz wyższych dowódców SS i policji. A demokratyczne Niemcy są państwem federacyjnym. Podobnie jak USA. Państwami unitarnymi były Hiszpania za Franco i Włochy za Mussoliniego, dziś to państwa z silnymi regionami. Podobnie V Republika, utworzona przez de Gaulle'a, który rozumiał, ze silne państwo nie musi być państwem rządzonym z jednego miejsca.
”...Skalski to mistrz syntezy ”sprzedawanej”... atrakcyjnie” (Stefan Kisielewski)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka