Nie ma powodu aby politycy wycofywali się z wypowiedzi, że kibole lejący Ruskich sa prawdziwymi polskimi patriotami. Owszem, aby zlali kogoś innego niż swój odpowiednik z innego miasta potrzebują trochę pomocy. I tę pomoc dostali przecież nie tylko od nieocenionego senatora Romaszewskiego (z piękną kartą działalności podziemnej) ale ze strony polityków z mediów nie main streamowych. Niestety, to wsparcie zostało (jak zwykle) zagłuszone, przez wiadomo kogo i wiadomo po co.
Powiedzmy sobie jasno dopóki nie ukradniemy Ruskim tylu rowerów, zegarków i akordeonów ile oni nam ukradli w 1944-5 wynik na stadionie nie ma znaczenia. Tak samo jak machanie pop-patriotów flagami. O spoufalaniu się z wrogiem w fanzonach nie wspomnę.
To samo dotyczy ich samolotów. Mam nadzieję że komisja Macierewicz wyjaśni dlaczego wszystkie wylądowały tam gdzie chciały, a żaden pracownik kontroli lotów nie był pijany.
Przegrana kolejna wojna z Rosją nie może się powtórzyć. Precz z białymi TVNowskimi kołnierzykami na trybunach! Zakazać im wstępu na stadiony! Gdyby na stadiony i do stref kibica weszki jedynie ludzie Starucha i jemu podobnych wygrana byłaby po naszej stronie!
Policję bijaca naszych dzielnych bojowników, jako ruskich agentów trzeba wsadzić do wiezienia. A na ich miejsce postawić kibiców od Starucha, jako doświadczonych fachowców - co to w ryj potrafią dać i portfel skroić.
A do tego nie są niedzielnymi pop-patriotami z fałszywą flagą z Lidla tylko jedynymi prawdziwymi Polakami.
Dlatego kolejna wojna bedzie wygrana a jedynym problemem jest to jak zakwalifikować się do kolejnych mistrzostw?
PS zamiast "ruskich" można wstawić każdy kraj z Grupy, a nawet z całego EURO. Ba, o potencjale na Mistrzostwach Świata nie muszę chyba wspominać!
Inne tematy w dziale Polityka