Kacpro Kacpro
273
BLOG

"Przeczytałem nową książkę o Smoleńsku i...trwam w osłupieniu"

Kacpro Kacpro Polityka Obserwuj notkę 2


 

 

Przeczytałem nową książkę o Smoleńsku „Zamach w Smoleńsku" autorstwa Leszka Szymowskiego.

Przeczytałm i...trwam w osłupieniu

  

http://wpolityce.pl/artykuly/8204-przeczytalem-nowa-ksiazke-o-smolensku-zamach-w-smolensku-autorstwa-leszka-szymowskiego-przeczytalm-itrwam-w-oslupieniu

 

 

"Przeczytałem nową książkę o Smoleńsku „Zamach w Smoleńsku Niepublikowane dowody zbrodni" autorstwa Leszka Szymowskiego. Przeczytałm i...trwam w osłupieniu. Leszek Szymowski pracowicie udowadnia tezę, że w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku doszło do zamachu na prezydenta Lecha Kaczyńskiego i towarzyszące mu osoby. / ... / 

 

Jeśli Leszek Szymowski zwariował, to chciałbym usłyszeć argumenty potwierdzające jego chorobę. Jeśli Leszek Szymowski rzetelnie wykonał swoją pracę i wie co pisze, to książka ta stanowi najpoważniejsze oskarżenie rządu Donalda Tuska i Rosji jakie dane mi było spotkać. "- Leszek Gadowski 08.04.2011 r. / Źródło: wPolityce.pl

 

 


 

 

 

FRAGMENTY KSIĄŻKI  

 

Leszek Szymowski - "Zamach w Smoleńsku"

 

CZĘŚĆ III “Anatomia zbrodni” - Rozdział 12 “Przecięta pajęczyna”

“10 kwietnia 2010 roku wczesnym rankiem, dysponent tej zabójczej wiedzy - prezydent Lech Kaczyński - wsiadł do tupolewa lecącego do Smoleńska.

 

Na pokład samolotu wsiedli również jego najbliżsi doradcy, którzy znali dużą część zasobów przejętych po WSI, znali treść aneksu i zabierali głos w sprawie jego publikacji: Władysław Stasiak, Aleksander Szczygło, Mariusz Handzlik. Na pokładzie znalazł się również Zbigniew Wassermann - jeden z autorów reformy wojskowych służb specjalnych i gorący zwolennik likwidacji WSI.(...)

 

Joachim Brudziński: “Nie wiem, co robił pan Komorowski i jego ekipa w Pałacu Prezydenckim, bo tam nie byłem. Jednak z informacji, które do nas docierały, wynika, że w pierwszej kolejności przejęli akta Komisji Weryfikacyjnej WSI.”

 

Informacja z kręgów PO mówi, że pierwszą czynnością Bronisława Komorowskiego, który 10 kwietnia stał się Pełniącym Obowiązki Prezydenta RP i wszedł do Kancelarii Prezydenta - była właśnie lektura aneksu do raportu z weryfikacji WSI. Do tej lektury Komorowski zapalił się tak bardzo, że nie zauważył, że nie ma oficjalnego aktu zgonu Lecha Kaczyńskiego, a dopóki tego aktu zgonu nie było - nie miał prawa zajmować gabinetu prezydenta i przejmować jego obowiązków"

 

Fragment książki, str. 198, Rozdział 12 "Przecięta pajęczyna" - cytat: 

 

“W styczniu 2007 roku pierwsza wersja raportu została opatrzona klauzulą “ściśle tajne” i przesłana do Kancelarii Prezydenta. Lech Kaczyński i weryfikatorzy popełnili katastrofalny błąd: podali do publicznej wiadomości, że w raporcie figuruje 130 nazwisk czynnych agentów WSI, którzy swoją współpracę wykorzystywali w celach innych niż bezpieczeństwo państwa. Nie podali jednak o kogo chodzi. ten błąd miał się wkrótce zemścić i to surowo. (...)

Był 16 lutego 2007 roku. W Kancelarii Prezydenta odbyła się uroczysta konferencja prasowa. Lech Kaczyński i siedzący obok Antoni Macierewicz oglosili, że oto Prezydent RP podjął decyzję z prac Komisji Weryfikacyjnej WSI. Punktualnie o godzinie 12.00 raport znalazł się na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta. I wywołał burzę. (...) W 16 załączniku do raportu, Antoni Macierewicz ujawnił agentów WSI uplasowanych w mediach i w strukturach państwowych, którzy współpracę z WSI wykorzystywali do celów innych niż bezpieczeństwo państwa. (...)   http://www.naszdziennik.pl/dodatek/wsi/raport.pdf

 

Wiadomo jednak, że z pewnością część nazwisk została przed upublicznieniem raportu usunięta z przyczyn znanych jedynie najbliższym współpracownikom prezydenta. To oznaczało, że dokumenty dotyczące tych ludzi można było w każdej chwili opublikować. Decyzję o tym musiałby podjąć urzędujący prezydent. Wystarczył jeden jego podpis … (...)

 

Kilka miesięcy później, Antoni Macierewicz znów w trybie ściśle tajnym przesłał do Kancelarii Prezydenta aneks do raportu z weryfikacji WSI - czyli drugą część dokumentu - od początku sugerował, aby jak najszybciej ujawnić jego treść opinii publicznej. Jednak Lech Kaczyński wciąż odwlekał tą decyzję. (...)

 

Nie było jednak tajemnicą, że w aneksie do raportu Macierewicza znalazły się informacje ujawniające kolejnych agentów WSI, a także niejasne powiązania z politykami SLD i Platformy Obywatelskiej - zwłaszcza z Bronisławem Komorowskim. Sam Komorowski postanowił dowiedzieć się, co znaleźli likwidatorzy WSI i czy może mu to zaszkodzić w przyszłej działalności politycznej. Doprowadziło to do wybuchu wielkiej afery, której obraz wyłania się z akt śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Apelacyjną w Warszawie .. (...)

 

W międzyczasie doszło do wyborów, zmieniła się władza, a on sam został marszałkiem Sejmu. Zwrócił się wówczas do koordynatora służb - Pawła Grasia - z zapytaniem o obu swoich rozmówców ( dopisek: Leszka Tobiasza, Wojciecha Sulimskiego). Graś udzielił mu informacji, że obaj rozpracowywani są przez kontrwywiad cywilny, który podejrzewa ich o szpiegostwo na rzecz Rosji. Doszło więc do sytuacji bezprecedensowej: dopiero co mianowany marszałek Sejmu RP spotkał się z dwoma osobami podejrzanymi o szpiegostwo na rzecz Rosji i negocjował z nimi nielegalny zakup ściśle tajnego dokumentu. (...) 

 

Fragment książki, str. 201, Rozdział 12 "Przecięta pajęczyna" - cytat: 

 

Gdy jesienią 2007 rokuwładzę przejęła Platforma Obywatelska, Macierewicz przestał być szefem kontrwywiadu wojskowego, ale zdobył mandat poselski z listy PiS-u. Pracami komisji pokierował Jan Olszewski - były premier RP. Pomieszczenia do pracy komisji udostępniła Kancelaria Prezydenta. W ciągu jednej nocy dokumenty Komisji Weryfikacyjnej WSI przewieziono ciężarówkami do Kancelarii Prezydenta. W ten sposób, w Kancelarii zgromadzono niemal wszystkie archiwa Wojskowych Służb Informacyjnych - archiwa obnażające dziesiątki patologi i setki afer, materiały obciążające kilkaset osób zamieszanych w te afery - wśród nich osoby z pierwszych stron gazet. Równolegle zaczęły się prace nad przygotowaniami do ujawnienia drugiej części raportu z weryfikacji WSI czyli właśnie aneksu.
 

Członek Komisji Weryfikacyjnej WSI:“Na biurko prezydenta Kaczyńskiego trafiła wersja aneksu, ale prezydent ją poprawił, pewne rzeczy kazał wykreślić. Sporządzono więc drugą wersję. Było tak samo. Ostatecznie chyba dopiero jedenasta wersja - okrojona prawie o połowę w stosunku do pierwszej - znalazła akceptację w oczach Głowy Państwa. Prezydent zwlekał z jej upublicznieniem, choć Macierewicz, Olszewski i inni doradzali mu, aby odtajnił to jak najszybciej. Ale Kaczyński się wahał i wahał. W zgodnej opini nas wszystkich, czekał z ujawnieniem aneksu do okresu poprzedzającego kampanię wyborczą. Wydaje się zasadny pogląd, że liczył na to, iż opublikowanie aneksu pomoże mu pogrążyć Komorowskiego, w którym upatrywał głównego rywala w walce o powtórną kadencję. A może chciał poczekać na właściwy moment do ujawnienia tej zabójczej wiedzy.”

10 kwietnia 2010 roku wczesnym rankiem, dysponent tej zabójczej wiedzy- prezydent Lech Kaczyński - wsiadł do tupolewa lecącego do Smoleńska.” 

<>

 

<>
 
 
Dorota Kania pytana o rozmaite zagadkowe i tajemnicze śmierci wielu osób po 1989 r. opowiada sensacyjne szczegóły dotyczące głośnych swego czasu zgonów, często zakwalifikowanych jako samobójstwa: Leppera, Michniewicza, Musia, Pańki, Zielonki… Wspomniała także o tych aferach w tle których również stały służby, jak choćby afera FOZZ.
10.09.2013r.
 
 

Dorota Kania pytana o rozmaite zagadkowe i tajemnicze śmierci wielu osób po 1989 r. opowiada sensacyjne szczegóły dotyczące głośnych swego czasu zgonów, często zakwalifikowanych jako samobójstwa: Leppera, Michniewicza, Musia, Pańki, Zielonki… Wspomniała także o tych aferach w tle których również stały służby, jak choćby afera FOZZ.

Dyskusja jaka rozwinęła się dotyczyła i ujawniła kolejne informacje o Annie Komorowskiej i jej środowisku, niechlubnej roli jaką spełniła po Tragedii Smoleńskiej oraz o „Aferze Marszałkowej” i o Leszku Tobiaszu, jej głównym świadku, który zginął tragiczną śmiercią dzień przed złożeniem zeznań w procesie przeciwko Wojciechowi Sumlińskiemu. Kolejne części spotkania rozdzielały utwory wykonane przez Pawła Piekarczyka. Ostatnie poruszone zagadnienia związane były z kondycją wolnych mediów."Źródło: "Pomnik Smoleńsk"  http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=4073#.UjSx0MaUR2Y

<>

 

" J a r o s ł a w K a c z y ń s k i:  Z a b i j a ( j ) c i e _ p o l i t y k ó w "

PROWOKACYJNA PROMOCJA 

http://kacpro.salon24.pl/533814,prowokacyjna-promocja-jaroslaw-kaczynski-zabija-j-cie-politykow

 

" POD - ROBIONEGO JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO ? " 

"W całej Polsce, a ostatnio w Warszawie, pojawiły się billboardy epatujące hasłem:

" Jarosław Kaczyński : ZABIJAJCIE POLITYKÓW "

Rzekomo jest to promocja książki wydanej przez zagadkowe wydawnictwo i napisanej przez bliżej nie znanego autora o nazwisku identycznym jak nazwisko lidera PiS. Co pan sądzi o takiej akcji? Czy to rzeczywiście wygląda na promocję książki, czy raczej na brutalny czarny PR wymierzony w przywódcę opozycji?

Dr Marek Kochan, z UW, specjalista od wizerunku i marketingu politycznego:  "Odnoszę wrażenie, że komuś zależy na sprowokowaniu aktów przemocy"

- Takie bilbordy wiele osób może odebrać dosłownie, tj. jako tytuł i przesłanie książki prezesa PiS. W wersji łagodnej może to więc być nieetyczna próba zarobienia pieniędzy, w wersji ostrzejszej – kampania zniesławiająca, tzw. czarny PR.

Jakie szkody może wyrządzić tego rodzaju „reklama”?

Może przykleić do osoby polityka przesłanie, które poniża go w oczach opinii publicznej, przedstawia jako niebezpiecznego radykała.

To hasło brzmi tak, jakby Jarosław Kaczyński nawoływał do zabijania polityków...

Tak, to może imputować prezesowi PiS, że on wzywa do podobnych działań. Dochodzi do łączenia nazwiska polityka z aktami przemocy, co może mieć negatywny wpływ na jego wizerunek. / Źródło: wPolityce.pl

 NAŁĘCZ: UROCZYSTY POCHÓWEK ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH WE WRZEŚNIU 2014 R.

"Uroczystości pogrzebowe Żołnierzy Wyklętych walczących z komunistycznym okupantem odbędą się we wrześniu 2014 roku. Taką informację przekazał prezydencki minister Tomasz Nałęcz w programie Jana Pospieszalskiego „Bliżej”." / Niezalezna.pl >>>> http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Ispxx3sAKgQ

Komentarz: Czyli tuż przed wyborami Prezydenta, tak? Będzie pięknie i patriotycznie - prawda? Całkiem inaczej niż na youtube (wyżej). -  Tylko czy Polacy zapomną o śmiechu nad trumnami ofiar Smoleńska? - Nie sądzę. >>> KACZYŃSKI PRZEMAWIA POD KANCELARIĄ PREMIERA >>>http://lubczasopismo.salon24.pl/doosckomuny/post/533662,kaczynski-przemawia-pod-kancelaria-tuska-youtube

 

 

Będę bezczelny, tak jak ONI : 

Chcą się utrzymać u władzy, jadąc na

trumnach polskich bohaterów

 

 

14.09.2013 / Onet.pl Piotr Duda: "Jestem facetem, ale dziś chce mi się płakać. Ze szczęścia – rozpoczął swoje przemówienie Duda. – Obudziliśmy się jako Polacy, jako polscy pracownicy! Przychodzi mi na myśl cytat z "Murów" Kaczmarskiego: "niech poczują siłę i czas" – ten czas właśnie nadszedł! Pokazujemy siłę, tutaj, w Warszawie. Dość lekceważenia polskiego społeczeństwa! – krzyczał Duda."

 

- Niech PO-czują! Zamiast płakać, "czas brać się za mury" panie Duda! 

 

 14.09.2013 r.

"List do Prezesa PiS i Piotra Dudy": Niech "ciury obozowe" wiedzą

Marszałek Józef Piłsudski znany był z dosadnego języka. Oto fragment jego rozmowy z Hrabią* (Skrzyńskim). Historia odnotowała taką oto rozmowę.

- Panie Marszałku, a jaki program tej partii?

- Najprostszy z możliwych Panie hrabio. Bić kurwy i złodzieji, mości hrabio.

* Źródło: Wikipedia

 

Panie Premierze ! Panowie !

 

"Polszewika gońcie z pomnika!" / Niech "ciury obozowe" wiedzą !

Dzisiaj każdy z panów "chodzi w butach" Marszałka Piłsudskiego.

Kurew i złodzieji bić nie musicie. Wystarczy karta wyborcza, a reszta sama ucieknie.

Prosimy jeszcze raz wejść na podium i patrząc "ciurom obozowym" prosto w oczy, poprosić ich o podciągnięcie sobie spodni i zaciśnięcie paska, co by im z wrażenia gacie z d*py nie PO- spadały.

Proszę im powiedzieć. Koniec gier "komoruskimi serwerami" ! Z naszych analiz wynika, że mamy przewagę 30-sto procentową, a Wasz "CO-BO-COŚ", może srać gdzie i jak chce! Wyborów nie wygracie i basta! - Tusk nie zasłużył na pomnik! Stać, w tej czapeczce, tam nie może. Trzeba go obalić!
 

Tusk zasłużył na nagrodę "jak Komorowski"

Wejdź na Antykomor.pl , znajdź sondę i zobacz na co zasłużyła "pełowska klika".

Tusk zasłużył na nagrodę "jak Komorowski: Wejdź na Antykomor.pl , znajdź sondę "o nagrodzie" i zobacz na jaką nagrodę zasłużyła "pełowska klika". Wyraź tam swoje poparcie dla ideii nagradzania polityków.

 

Wejdź na Antykomor.pl:

Tusk zasłużył na nagrodę "jak

Komorowski"

http://kacpro.salon24.pl/533795,wejdz-na-antykomor-pl-tusk-zasluzyl-na-nagrode-jak-komorowski

 

Tusk zasłużył na nagrodę "jak Komorowski"!

Wejdź na Antykomor.pl , znajdź sondę i zobacz na co zasłużyła "pełowska klika".
 

 

Sonda

Jaką nagrodę powinien dostać Komorowski , Donald Tusk i cała "pełowska klika"?

  •   
  •   
  •   
  •   
  •   

Wyniki

 

 

 

Kacpro
O mnie Kacpro

"Antypolskie sprzysiężenia" Z pamiętnika generała Zygmunta Berlinga, dowódcy 1 Armii WP / 1943 r. <> "Za plecami Armii walczącej krwawo o wolność i szczęście Ojczyzny, wrogie ręce, w naszym domu wychowane, usiłowały je zakuć w nowe kajdany ... Wróciło wspomnienie sprzed lat. 17 września 1939 roku na ulicy Niemieckiej w Wilnie, zamieszkałej prawie wyłącznie przez burżuazję żydowską, spotkałem o godzinie szóstej rano dwa czołgi radzieckie oblężone przez tłum wiwatujących. Sami Żydzi. Starzy i młodzi, kobiety i dzieci śpiewali i obrzucali czołgi kwiatami - widocznie już wcześniej przygotowanymi na tę okazję. A że to te czołgi, zdławiły ostatni dech wolności na tej ziemi? Niech płacą goje! ... - Nu coo? - Wasze przeszło! Teraz my - powiedział do mnie stary znajomy Żyd. Dziś zrozumiałem, że to był zwiastun. .. <> Stworzono parawan, za którym wybranego narodu elita, w osobach Bermana, Zambrowskiego i (innych) ... ujmowała w swe ręce ster rządów w Państwie. Oni wiedzieli od dawna, jak przystąpić do dzieła. Nie zapomnieli dewizy, że masa to bydło, które musi być jednak prowadzone na dobrym łańcuchu. Pod pokrywą szczerych intencji zwiedli naszą czujność, wykuli ten łańcuch w postaci służby bezpieczeństwa, oraz spreparowanej prokuratury i sądów zdegradowanych do roli narzędzi władzy. Wszystko w imię potrzeb walki z kontrrewolucją. <> Kto chce niech wierzy, że taki był cel żydowskich machinacji. Fakty mówiły, że dla mafii rządzącej, nie ma w Polsce Polaków - są tylko Żydzi i goje! " <> Powyższy cytat zaczerpnięto z książki redaktora Zdzisława Ciesiołkiewicza "Inwazja Upiorów 1944 - 1970 - O wkładzie szowinistów żydowskich do historii współczesnej Polski" <> TĄ KSIĄŻKĘ MUSISZ PRZECZYTAĆ <<<>>> http://netload.in/datei9OwHQtSTBl.htm <<<>>> * UWAGA ! ! ! Aby ściągnąć PDF należy skorzystać z podanego linku, otworzyć stronę "Netload". Po otwarciu zobaczysz dwa zegary. Pod prawym zegarem kliknij na "DAWNLOD FREE", odczekaj 30 sek., przepisz czterocyfrowy numer do okienka, kliknij NEXT, odczekaj 20 sek. Kliknij na pomarańczowy napis "Or click here" i ściągnij PDF.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka