Kacpro Kacpro
188
BLOG

"Wielki wiec poparcia w obronie Tuska i upadającego systemu"

Kacpro Kacpro Polityka Obserwuj notkę 0

 

 

  Łubu dubu - wiec poparcia dla Donalda Tuska zorganizowany przez Macieja Wasilewskiego pod Kancelarią Premiera Rzeczpospolitej Polskiej 24 sierpnia 2013 r. Mowa jest o podatkach, kibicach i kibolach, homoseksualizmie i paru innych rzeczach .Łubu dubu, Łubudubu, niech nam żyje Prezes Rady Rady Ministrów.
Scenariusz, reżyseria,dialogi: Maciej Wasilewski, w roli głównej: Maciej Wasilewski. , zdjęcia: Carcinka, montaż: Maciej Wasilewski, światło Pan Bóg.

<>

 

"Wszyscy zausznicy prezydenta"

http://kacpro.salon24.pl/533363,moskiewski-lacznik-wszyscy-zausznicy-prezydenta

<>

 "Na krawędzi: Dawida walka z Goliatem" 

"MISTERIUM"

10.04.010 - 10.04.11

<>

 Mędrcom skłębiły sie myśli.

Strapili się "Mocarze".

Wilk na Wilka,

wilczym patrzy wzrokiem.

Wargi drżeć zaczynają młodszemu.

Na kłach krew świeża.

<>

Starszy ze wzrokiem spokojnym,

przeszłe i przyszłe

widzi zdarzenia.

Rozwizania przyszła pora!

"Dawida walka z Goliatem"

<>

 Brat uśmiechnięty rękę wyciąga.

Głos słychać z daleka:

"Rozpoczęte dokończ dzieło!"

<>

Nie pytajcie!

-  Jestem Kim Jestem  -

Tak mi napisać kazano!

A "Słowo", ciałem się stanie.

<>

 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Polska, 09 - 10 pażdziernik  2011 r. / Narodziny demokracji, czy początek dyktatury ? 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Czego jesteśmy świadkami?

To zależy od Nas. - Żadna władza nie zaistnieje, jeśli rządzeni nie chcą być rządzeni. Nie spełnienie się tej reguły skutkuje rewolucją,  lub powstaniem totalitaryzmu. Rewolucja z reguły prowadzi do demokracji, totalitaryzm do duktatury i później rewolucji. Czyli wyjątki potwierdzają regułę: Władza istnieje, jeśli rządzeni  chcą być rządzeni.  - Za miesiąc już będzie po wyborach. - W jakiej Polsce się obudzimy rankiem 10 października 2011r.? Nie wszyscy zdają sobie sprawę - Wybory 2011r.,  to nie "zwykłe wybory zwykłego rządu". Wybory 2011r. zadecydują jaka - a być może nawet czyja - będzie Polska za 5, 10, 20 lat. 

09 października naprzeciwko siebie staną "dwie potężne moce" i jak "dwa wilki", walczące o przywództwo w stadzie”,  spojrzą sobie głęboko w oczy. - Czy to "spojrzenie" to wystarczy, aby rozstrzygnąć walkę?

 Czy dojdzie do krwawej bitwy, "a na kłach pojawi się krew świeża"? -  Wiele na to wskazuje.

 Obym si mylił - jeden z "Wilków" nie może przegrać, drugi nie może się wycofać - jaki będzie finał?
 

<>

Wargi drżeć zaczynają młodszemu,

na kłach krew świeża. 

Rozwizania przyszła pora!

Dawida walka z Goliatem.

<>

 

Tusk: "Nie zasłużyłem na pomnik"
 

 

Pytanie do Piotra Dudy:  

Co Dalej z "Pomnikiem Donalda Tuska"?

 Obalić! Obalić tu i teraz ! ! !

http://kacpro.salon24.pl/533669,pytanie-do-dudy-co-dalej-z-pomnikiem-donalda-tuska-obalic

 

<>

 

Jan Kobuszewski: "Pożegnanie z krawatami"

o
 

NSZZ „Solidarność” zaprasza na manifestację 

Dodano: 13.09.2013 [19:21]

​NSZZ „Solidarność” zaprasza na manifestację - niezalezna.pl

foto: Filip Blazejowski/Gazeta Polska

Spotykamy się w sobotę o godz. 12 w trzech punktach zbornych, tj. na pl. Defilad (przy Pałacu Kultury i Nauki), na błoniach obok Stadionu Narodowego oraz przed Sejmem RP. Dodatkowym punktem zbornym dla członków i sympatyków klubów „Gazety Polskiej" jest rondo Dmowskiego (o godz. 10:30).
 
Autokary z uczestnikami manifestacji ruszającej sprzed Sejmu przyjadą na Torwar i w okolice stadionu Legii. Wszystkie trzy grupy połączą się na rondzie de Gaulle’a. Po krótkich wystąpieniach, już jako jeden pochód, manifestanci ruszą Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem w kierunku pl. Zamkowego, gdzie nastąpi finał akcji.
 
Na całej trasie przemarszu od ronda do placu zostaną ustawione telebimy. Uczestnicy niemogący dotrzeć przed kolumnę Zygmunta będą mogli obserwować przebieg całego wydarzenia na ekranach.Akcja potrwa do wczesnego wieczora, zakończy się wystąpieniami liderów związkowych i społecznych. W tym dniu nie przewiduje się wystąpień polityków. - Celem akcji związkowej jest doprowadzenie do zmiany – albo zmiany zachowania rządu, który nie prowadzi dialogu ze społeczeństwem, albo zmiany rządu. 

Od sukcesu 14 września zależy skuteczność całego naszego przedsięwzięcia.

 Nie oznacza to oczywiście, że po tym dniu rząd Donalda Tuska przestanie istnieć. Czeka nas długi marsz, ale – i tak wygramy!  -   Czekają nas kolejne akcje.

 

"Obok podatku od Q*rwiego grosza"

i od usług ulicznych"
 

Profesor Piotr Winczorek podający się za „konstytucjonalistę” opisał w Gazecie Wyborczej swą wizję powrotu PiS do władzy. Wybrany przeze mnie fragment: 

"... nowa władza dokonuje radykalnej czystki w administracji i służbach mundurowych, w sądownictwie, prokuraturze i szkolnictwie państwowym wszelkich szczebli oraz w mediach publicznych. Z pracy odejść muszą ci, którzy zostali w nich zatrudnieni przed 1989 r., a pozostałe osoby poddane są zasadniczej weryfikacji z uwzględnieniem stopnia ich współpracy z reżimem III Rzeczypospolitej. Zamknięciu ulegają niektóre media prywatne, a w pierwszej kolejności "Gazeta Wyborcza" i TVN. Poważnie rozważana jest delegalizacja takich stronnictw, jak np. Platforma Obywatelska, SLD czy Ruch Palikota. Czołowi politycy III RP muszą się liczyć z postawieniem w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu lub sądami karnymi za zdradę."
 

 - wróży w tekście pt. "V Rzeczpospolita, czyli futurystyka polityczna" i to  "w czasie teraźniejszym",  Piotr Winczorek, człowiek znany szeroko jako "konstytucjonalista", który został felietonistą "Gazety Wyborczej". Niestety, nie jest dobrze. Profesor dowiódł bowiem, że kabarety potrafią wyprzedzać rzeczywistość. / Źródło: wPolityce.pl  / ... i dalej: "Konstytucja rozpoczyna się od słów: "W imię Boga Wszechmogącego w Trójcy Świętej Jedynego", co pociąga za sobą  ..."  

Wróży już o "V Rzeczypospolitej" , a więc "IV Rzeczypospolita" to rzecz nieunikniona! Boże, żeby mu się przynajmniej z tą "Wyborczą" i TVN-em sprawdziło - Może splajtują?

Skomentował to Krzysztof Kłopotowsk / wybrany fragment:

„Skoro że tak”, jak mówiła moja przyjaciółka Guta, gdy za dużo wypiła; skoro pan konstytucjonalista puszcza wodze futurologii politycznej, niechże spróbuje także skromny publicysta. Co się stanie, jeśli PO wygra kolejne wybory i utworzy rząd z SLD?

 

Minister spraw wewnętrznych „przyjdzie po PiS” korzystając z tajnych służb kraju i z bratniej pomocy z zagranicy. Seryjny samobójca wtargnie do siedziby partii na Nowogrodzkiej w Warszawie. Rząd podzieli kraj na dwa regiony: Wschodni i Zachodni z granicą administracyjną na Wiśle i zacznie szykować stolicę w Poznaniu. Pałac Namiestnikowski na Krakowskim Przedmieściu zostanie zwrócony Rosji; przeniesie się tu ambasada rosyjska. Niemcy udzielą Polsce gwarancji terytorialnej na obszar do granicy Wisły a Rosja na obszar po drugiej stronie rzeki. Nowy rząd Donalda Tuska przyjmie je „z wdzięcznością” jako dowód ostateczny, że „nikt nam nie zagraża”. Historia Polski zostanie zakazana w szkołach podstawowych z racji siania nienawiści do sąsiadów.

Korupcja zostanie zalegalizowana i będzie opodatkowana jako normalna opłata za pośrednictwo biznesowe, obok podatku od kurwiego grosza od usług ulicznych.Do wyborów parlamentarnych w roku 2020 dług narodowy wzrośnie nam o kolejny bilion złotych, a z kraju wyjedzie dwa miliony Polaków.

Aha, Gazeta Wyborcza dzięki delikatnej ale stanowczej pomocy rządu zostanie sprzedana Niezawisimoj Gazetie. Natomiast TVN przejdzie do niemieckiej telewizji publicznej ZDF, dzięki czemu Polacy będą mieli wreszcie prawdziwą telewizję publiczną

Starczy na razie. Mamy dwa lata, żeby dobrze zastanowić się, kogo wybierzemy do Sejmu i przekażemy władzę nad krajem oraz troskę o nasze bezpieczeństwo. / Źródło: wPolityce.pl 

Mój komentarz: Powiem tak; Q*rwa mać! Jest wesoło!   :D 

"Potraktowali Polskę jak wojenny łup, jak dziwkę"   

Radna nie żałuje słów "Platformo potraktowałaś Polskę jak dziwkę". Rozmowa z Połedniok

 

"Platformo, bujaj się!" Śląska radna PO odchodzi z partii i nie zostawia suchej nitki na Platformie

http://kacpro.salon24.pl/532996,ona-nie-zaluje-slow-platformo-potraktowalas-pol-s-ke-jak-dziwke

"Siłą chcieli wziąć wszystko, a Polskę potraktowali jak zwykły wojenny łup – JAK DZIWKĘ, z którą się robi co chce – nawet wbrew jej woli, którą się oszukuję, znieważa i wykorzystuje do własnych partykularnych interesów" – napisała na blogu b. radna Platformy Obywatelskiej z Siemianowic Śląskich, Dorota Połedniok.

Radna szczerze opisała to, co się dzieje w strukturach PO w Siemianowicach Śląskich. Nie kryje swojej goryczy, gdy jej zapał i ideały spotkały się z zimnym wyrachowaniem polityków PO. Poczuła się wobec ich metod bezradna, bliska załamania. Warto zapoznać się z jej opisem wydarzeń, który obszernie cytujemy z jej bloga, który pozbawia wszelkich złudzeń co do sposobu uprawiania lokalnej polityki. Za motto swoich działań przyjęła słowa wiersza Edwarda Stachury, którego fragment brzmi: "Lecz ty się nie daj zgnębić, lecz ty się nie daj spętlić".

"Właśnie dzisiaj dowiedziałam się z prasy (już po raz kolejny), że PO ponownie mnie zawiesiło…Tym razem już do końca kadencji. No cóż… przykre. Pora więc na krótkie résumé. Moje kilkuletnie zmagania z PO dobiegają właśnie końca. Wstępowałam do niej kilka lat temu pełna młodzieńczej nadziei – przepełniona ufnością i radością na lepsze jutro, ba, lepsze dziś… Miałam marzenia o rozwoju, budowie lepszej – dostatniej Polski – marzenia o lepszym życiu dla nas wszystkich. Wreszcie marzenia o pracy (patrzcie do czego tu doszło, że musimy już marzyć nawet o pracy!). Na początku były chęci, ochota i zapał. Byłam dumna z przynależności do tej europejskiej wydawałoby się rodziny. Starsi, doświadczeni działacze dostrzegli moje młodzieńcze zaangażowanie i pasję i wspaniałomyślnie pozwolili mi na start  w wyborach do Rady Miasta Siemianowic Śląskich (pewnie z łaski na uciechę). Ale tutaj spłatałam im figla – wygrałam te wybory w cuglach zdobywając przy tym największą liczbę głosów nie tylko spośród kandydatów PO, ale spośród wszystkich którzy kandydowali w mieście. Zostałam najmłodszą radną tej kadencji" – pisze z goryczą już była działaczka PO Dorota Połedniok.

Chciałam być skuteczną a ONI kalkulowali co jest dobre dla siebie i partii. Narastała frustracja i zniechęcenie – nie wolno mi było NIC – nawet krytykować ekipy rządzącej. Na klubie rządził Gościniak – szara eminencja siemianowickiej i śląskiej PO. Klub z przewodniczącą A. Zasadą na czele służył tylko dorealizacji jego poleceń – a pani Zasada mężnie je wcielała w czyn. Dorota Połedniok + 5 innych radnych, z Przewodniczącym Rady Miasta Panem Adamem Cebulą mieli tylko karnie głosować ZA lub PRZECIW. Żadnej dyskusji i rozmów, liczyła się li tylko realizacja pomysłu zarządu. Po roku zmądrzałam. Powiedziałam NIE i zaczęłam się buntować – pisze i odsłania dalsze kulisy sprawowania władzy przez PO.

„ORDNUNG MUSS SEIN – to hasło naczelne tej organizacji – nawet łamiąc ludzkie charaktery trzeba realizować politykę. Za to, że miałam odwagę powiedzieć NIE, zawieszono mnie w prawach członka. A powiedziałam NIE bo klub nie realizował moich i PO postulatów wyborczych i dlatego wezwałam radnych do wyjścia z koalicji. Wówczas przeżyłam szok.Ukarano mnie, a jednocześnie PO zerwało koalicję.Zrealizowano mój postulat, a ja sama poniosłam karę (za co pytam?).Napisałam wtedy list otwarty do Szefa PO – Premiera Donalda Tuska. Łudziłam się głupia, że chociaż ON, jak dobry ojciec zrozumie, pocieszy i może zrobi w Platformie porządek. Zamiast tego Tomczykiewicz, Gościniak i inni spuścili na mnie biedną swoje łańcuchowe psy. Rozpoczęli bezprecedensową wręcz nagonkę na mnie w środkach masowego przekazu, w partii i mieście. Opluwano mnie zewsząd, niszczono samochód i z buciorami wchodzono w moje dziecinne nawet głupie życie.
Zostałam sama – znikąd pomocy i wsparcia”
 – pisze była radna.
 
Opisała manipulowanie głosowaniem w sprawie wyemitowania przez miasto obligacji. „Zrozumiałam wówczas, że próbowała nas po raz kolejny zmanipulować. W każdym bądź razie ze mną, z Przewodniczącym Rady MiastaA. Cebulą i kolejnym radnym PO M. Wajdą nie było to uzgodnione i skonsultowane. Zrozumiałam, że klub PO znowu realizować miał nie wiadomo jaką politykę swojego honorowego członka Gościniaka (naprawdę, to on rządzi partią w tym mieście). Gościniak wkurzył się po raz drugi – znowu kazał mnie zawiesić (a dlaczego tylko mnie, a nie Panów Wajdę i Cebulę?). O decyzji tej zakomunikowała mi w sponsorowanym tekście w jednej z gazet pani Zasada-Chorab – obrażając mnie i pomawiając, a przy okazji wylewając kubeł pomyj.Ale tym razem czara goryczy się przelała. Pani Zasada popełniła przy tym przestępstwo ścigane z urzędu i sprawą w przyszłym tygodniu zajmie się Prokuratura.Tyle słów wyjaśnienia…” – pisze Połedniok.

„To moje pożegnanie z Platformą. Pozostały niespełnione obietnice Tuska, pozostały tylko słowa, które miały być nadzieją, a okazały się puste i rzucone na wiatr. Niespełnione obietnice jednak mają to do siebie, że kiedyś się zemszczą… Miały być drogi, stadiony, szybka kolej – otwarcie na Europe i Świat. Miała być praca i masowe powroty emigrantów.
Jedyne, co pozostało to niedokończone i rozgrzebane przez nieudaczników inwestycje i dziura budżetowa, która wprost przeraża. A tak pięknie miało być… Na Śląsku zniszczono prawie wszystko za co się PO zabrała (przegrane Euro 2012, rozgrzebany Stadion Śląski, zbankrutowana kolej). Eki/spanpa T. Tomczykiewicza wzorowała się na Tusku – swoim mistrzu – obiecują ile wlezie.Wyszło jak zwykle…(…) Najgorsze jednak w tym wszystkim jest to, że skutecznie zniszczono śląski etos – pracowitej i gospodarnej krainy, gdzie żyją i pracują porządni i uczciwi ludzie. „Sól ziemi czarnej”, gdzie ludzie mądrzy, poczciwi i dobroduszni…Śląsk bogaty to czasy minione…Śląsk źle zarządzany, a przez to biedny – to czas obecny. Kończ Pan Panie TT wstydu oszczędź! Nawet w Pszczynie Giulianim to Pan nie był jak mówią miejscowi" 
– pisze już bez żadnych złudzeń Połedniok.

Puenta radnej jest niemal dramatycznym krzykiem: „Jak każda kobieta marzy czasem, by ukochany mężczyzna pogłaskał ją po włosach, potrzymał za rękę, przytulił i pocieszył, to ja głupia oczekiwałam tego od Platformy.Tymczasem ONI zachowali się jak typowi zwycięzcy najeźdźcy. Siłą chcieli wziąć wszystko, a Polskępotraktowali jak zwykły wojenny łup – JAK DZIWKĘ, z którą się robi co chce – nawet wbrew jej woli, którą się oszukuję, znieważa i wykorzystuje do własnych partykularnych interesów – pisze i podsumowuje całość krótko: A ty Platformo bujaj się...!!!". 

Tak kończy swoje spotkanie z PO Dorota Połedniok.

Autor:  Żródło: 

Brawo! Brawo! Brawo ! Jednak nie

wszystkie Platfusy to Platfusy ! Są też

bohaterki! - Jeszcze raz brawo !

Nie dla Ciebie Donald ! ! !

<>

 

Rosjanie przyspieszają

Smoleńskie śledztwo zakończy się 10.12.13

http://kacpro.salon24.pl/533611,rosjanie-przyspieszaja-smolenskie-sledztwo-zakonczy-sie-10-12-13

 
 

Foto: facebook | Video: tvn24Transparent na drodze do domu szefa MSZ

"Sikorski ty też odpowiesz za Smoleńsk" - taki napis mógł przeczytać przed swoim domem w Chobielinie szef MSZ. - To przykład chamstwa - komentował w "Kropce nad i" były wicepremier Roman Giertych" / TVN24.pl 12.09.2013 r.

<> 

"Przypadek w Wygoninie ?"

Katastrofa śmigłowca / Ofary z PiS ?

http://kacpro.salon24.pl/533552,przypadek-w-wygoninie-katastrofa-smiglowca-ofary-z-pis

Zanim skorzystasz z linku, wejdź na Salon24.pl w prawym górnym rogu WYŁĄCZ FILTR


 

Kacpro
O mnie Kacpro

"Antypolskie sprzysiężenia" Z pamiętnika generała Zygmunta Berlinga, dowódcy 1 Armii WP / 1943 r. <> "Za plecami Armii walczącej krwawo o wolność i szczęście Ojczyzny, wrogie ręce, w naszym domu wychowane, usiłowały je zakuć w nowe kajdany ... Wróciło wspomnienie sprzed lat. 17 września 1939 roku na ulicy Niemieckiej w Wilnie, zamieszkałej prawie wyłącznie przez burżuazję żydowską, spotkałem o godzinie szóstej rano dwa czołgi radzieckie oblężone przez tłum wiwatujących. Sami Żydzi. Starzy i młodzi, kobiety i dzieci śpiewali i obrzucali czołgi kwiatami - widocznie już wcześniej przygotowanymi na tę okazję. A że to te czołgi, zdławiły ostatni dech wolności na tej ziemi? Niech płacą goje! ... - Nu coo? - Wasze przeszło! Teraz my - powiedział do mnie stary znajomy Żyd. Dziś zrozumiałem, że to był zwiastun. .. <> Stworzono parawan, za którym wybranego narodu elita, w osobach Bermana, Zambrowskiego i (innych) ... ujmowała w swe ręce ster rządów w Państwie. Oni wiedzieli od dawna, jak przystąpić do dzieła. Nie zapomnieli dewizy, że masa to bydło, które musi być jednak prowadzone na dobrym łańcuchu. Pod pokrywą szczerych intencji zwiedli naszą czujność, wykuli ten łańcuch w postaci służby bezpieczeństwa, oraz spreparowanej prokuratury i sądów zdegradowanych do roli narzędzi władzy. Wszystko w imię potrzeb walki z kontrrewolucją. <> Kto chce niech wierzy, że taki był cel żydowskich machinacji. Fakty mówiły, że dla mafii rządzącej, nie ma w Polsce Polaków - są tylko Żydzi i goje! " <> Powyższy cytat zaczerpnięto z książki redaktora Zdzisława Ciesiołkiewicza "Inwazja Upiorów 1944 - 1970 - O wkładzie szowinistów żydowskich do historii współczesnej Polski" <> TĄ KSIĄŻKĘ MUSISZ PRZECZYTAĆ <<<>>> http://netload.in/datei9OwHQtSTBl.htm <<<>>> * UWAGA ! ! ! Aby ściągnąć PDF należy skorzystać z podanego linku, otworzyć stronę "Netload". Po otwarciu zobaczysz dwa zegary. Pod prawym zegarem kliknij na "DAWNLOD FREE", odczekaj 30 sek., przepisz czterocyfrowy numer do okienka, kliknij NEXT, odczekaj 20 sek. Kliknij na pomarańczowy napis "Or click here" i ściągnij PDF.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka