Naszedł mnie taki temat.
Zacznę od prawej strony.
Wolność jest koniecznym warunkiem wypełnienia powołania, spełnienia celu życia każdego człowieka. Zostało to wyrażone jeszcze w Raju:
Potem rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas i niech panuje nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad bydłem, i nad całą ziemią, i nad wszelkim płazem pełzającym po ziemi. I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich. I błogosławił im Bóg, i rzekł do nich Bóg: Rozradzajcie się i rozmnażajcie się, i napełniajcie ziemię, i czyńcie ją sobie poddaną; panujcie nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad wszelkimi zwierzętami, które się poruszają po ziemi!
Aby panować trzeba być wolnym! Takie to proste. Ktoś mógłby zarzucić, że po upadku i wyganiu z Raju sytuacja się zmieniła. No fakt - panem Ziemi został szatan. Nie ma co do tego wątpliwości - taki stan rzeczy zastał Pan Jezus: (Łuk. 4:5-7)
I wyprowadził go na górę, i pokazał mu wszystkie królestwa świata w mgnieniu oka. I rzekł do niego diabeł: Dam ci tę całą władzę i chwałę ich, ponieważ została mi przekazana, i daję ją, komu chcę. Jeśli więc Ty oddasz mi pokłon, cała ona twoja będzie.
Utraciliśmy panowanie nad Ziemią, ale pozostaje jeszcze kwestia panowania nad swoim własnym życiem.
I rzekł Pan do Kaina: Czemu się gniewasz i czemu zasępiło się twoje oblicze? Wszak byłoby pogodne, gdybyś czynił dobrze, a jeśli nie będziesz czynił dobrze, u drzwi czyha grzech. Kusi cię, lecz ty masz nad nim panować.
A zatem wolność jest nam potrzebna do panowania nad sobą. Wszyscy jesteśmy podobni do Kaina - nie panujemy nad pokusami. Jesteśmy niewolnikami. Wykonujemy czyjąś wolę - nie swoją własną. Mówi o tym Pan Jezus: Jan. 8:34
Jezus im odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, każdy, kto grzeszy, jest niewolnikiem grzechu.
Jedynym człowiekiem, który panował nad pokusą i nie był niewolnikiem grzechu, był Pan Jezus. Oczywiście Pan Jezus jest też Bogiem. Ale stał się człowiekiem, aby być początkiem nowego rodzaju ludzkości. Pisze o tym Apostoł Paweł:
Rzym. 5
Przeto jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, tak i na wszystkich ludzi śmierć przyszła, bo wszyscy zgrzeszyli; ... Lecz nie tak jak z upadkiem ma się sprawa z łaską; albowiem jeśli przez upadek jednego człowieka umarło wielu, to daleko obfitsza okazała się dla wielu łaska Boża i dar przez łaskę jednego człowieka, Jezusa Chrystusa. I nie tak ma się sprawa z darem, jak ze skutkiem grzechu jednego człowieka; albowiem wyrok za jeden upadek przyniósł potępienie, ale dar łaski przynosi usprawiedliwienie z wielu upadków. Albowiem jeśli przez upadek jednego człowieka śmierć zapanowała przez jednego, o ileż bardziej ci, którzy otrzymują obfitość łaski i daru usprawiedliwienia, królować będą w życiu przez jednego, Jezusa Chrystusa. A zatem, jak przez upadek jednego człowieka przyszło potępienie na wszystkich ludzi, tak też przez dzieło usprawiedliwienia jednego przyszło dla wszystkich ludzi usprawiedliwienie ku życiu. Bo jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wielu stało się grzesznikami, tak też przez posłuszeństwo jednego wielu dostąpi usprawiedliwienia.
A zatem możemy królować w życiu dzięki Panu Jezusowi. A w przyszłości zostanie osiągnięty pierwotny Boży cel - panowanie ludzi nad Ziemią.
Obj. 20
widziałem też dusze tych, którzy zostali ścięci za to, że składali świadectwo Jezusa i głosili Słowo Boże, oraz tych, którzy nie oddali pokłonu zwierzęciu ani posągowi jego i nie przyjęli znamienia na czoło i na rękę swoją. Ci ożyli i panowali z Chrystusem przez tysiąc lat.
Zauważyliście, że mowa o tych, co byli wolni i dlatego nie poddali się władzy zwierzęcia.
Wolność jest podstawową kwestią. Bez wolności jesteśmy niewolnikami swoich grzechów , czyli diabła - władcy tego świata. Tylko Jezus jest w stanie wyswobodzić tych, co w Niego wierzą. Stare proroctwo w Księdze Izajasza na 800 lat przed narodzeniem Jezusa mówi:
Izaj. 9
Lud, który chodzi w ciemności, ujrzy światło wielkie, nad mieszkańcami krainy mroków zabłyśnie światłość.
Udzielisz mnóstwo wesela, sprawisz wielką radość, radować się będą przed tobą, jak się radują w żniwa, jak się weselą przy podziale łupów.
Bo jarzmo ciążące na nim i drąg na jego plecach, kij jego dozorcy połamiesz jak za dni Midianitów.
Gdyż każdy but skrzypiący przy chodzie, i płaszcz krwią zbroczony pójdzie na spalenie, na pastwę ognia.
Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju.
Potężna będzie władza i pokój bez końca na tronie Dawida i w jego królestwie, gdyż utrwali ją i oprze na prawie i sprawiedliwości, odtąd aż na wieki. Dokona tego żarliwość Pana Zastępów.
Jezus odzyskał władzę. Jego władza uwalnia nas. Nas, którzy wierzymy, że jest Zbawicielem i Panem.
a teraz wolność z lewej strony
Ze względu na naszą niewolę - poddanie grzechowi i diabłu, trzeba było na nas nałożyć pewne ograniczenia - prawo.
Noe otrzymał dwa przykazania: Miał czcić Boga dawcę życia oraz miał karać morderców śmiercią. Te dwa przykazania były na tyle proste, że ludkość je przestrzegała aż do naszych czasów. Ale teraz już ich nie przestrzegamy. Bóg Stwórca zostal wyrugowany ze świadomosci wielu ludzi przez polit-poprawną kulturę a na karę śmierci ogłoszono moratorium a potem wyrugowano ją z kodeksów.
Nie wspominam o prawie danemu Mojżeszowi, bo 10 przykazań nigdy żeśmy nie przestrzegali - w przeciwieństwie do tych dwóch danych Noemu, czyli wszystkim ludziom, nie tylko synom Izraela.
Gal. 3
Czymże więc jest prawo? Zostało ono dodane z powodu przestępstw, aż do przyjścia potomka, którego dotyczy obietnica; ... Zanim zaś przyszła wiara, byliśmy wspólnie zamknięci i trzymani pod strażą prawa, dopóki wiara nie została objawiona. Tak więc prawo było naszym przewodnikiem do Chrystusa, abyśmy z wiary zostali usprawiedliwieni. A gdy przyszła wiara, już nie jesteśmy pod opieką przewodnika,
Jedynym sposobem uwolnienia się spod krępującego prawa jest wiara w Jezusa i usprawiedliwienie pochodzące z wiary.
W tym kontekście propozycja ateistów - lewicy wygląda tak:
Odrzucenie prawa, które nas krępuje. Dzięki temu będziemy w nieskrępowany sposób mogli oddać się ... żądzy. Wolność lewicowa jest w istocie zerwaniem ostatnich ograniczeń, które chronią nas przed pójściem w szkodę i autodestrukcji grzechu.
"Wolność" aby popaść w jeszcze większą niewolę.
Takie oto słowo na niedzielę :D
Marek
Spoza obozu. Nie ma takiego kościoła, do którego mógłbym się przyłączyć. Przecież nie o to w życiu chodzi, żeby zaspokajać instynkt stadny.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura