Marek Długosz Marek Długosz
601
BLOG

Wolność, konopie, dopalacze...

Marek Długosz Marek Długosz Rozmaitości Obserwuj notkę 7

Witajcie!

Parę dni temu przez polskie miasta przeszły Marsze Wyzwolenia Konopii. Niedługo odbęda się manifestacje sprzeciwiające się podniesieniu VAT. Co te dwie sprawy mają ze sobą wspólnego? Bardzo wiele.

Kiedy młodzi ludzie spod znaku zielonego listka manifestowali na ulicach miałem mieszane uczucia.
Fajnie, że młodzi są za wolnością. Jedak jedna sprawa nie daje mi spokoju.

Mamy państwo opiekuńcze. Za peniądze wyciągane z naszych kieszeni państwo opiekuje się narkomanami, funduje im pobyt  w ośrodkach i szpitalach psychiatrycznych, dostają rentę i zasiłek. Wszystko fundowane z mojej kieszeni - kieszeni podatnika. A ja chciałbym swoje dzieci wychować na porządnych ludzi. Niestety, moja żona musi pracować zawodowo, aby uzupełnićdomowy budżet. Nie ma komu dbać o domowe ognisko.

Wiele pieniedzy oddajemy państwu, aby mogło się za nie troszczyć o nasze dzieci. Sami nie potrafimy już o nie porządnie zadbać. Nasze dzieci biorą udział w MWK.... Po co im te konopie? Żeby leczyć doła, kiedy się czują samotnie w tym ich świecie, w którym dla rodziców już miejsca niema. Ale ktoś ich przecież kocha. Kto? Ojciec i matka!

A gdybym tak nie musiał płacić składki na ZUS i gdyby były nższe podatki.... Wtedy mógłbym zainwestować w dzieci. Mógłbym mieć ich wiecej i wychować porządnie.  Mógłbym liczyć, że na starość wezmą mnie pod swój dach. Moja żona mogłaby zostać w domu

Niestety - płacę składki. Państwo się mna zaopiekuje (darmowa eutanazja itp). Moje dzieci wychowają za mnie specjaliści. Np. w pierwszej klasie gimnazjum uczą je o tym, jak bezpiecznie uprawiać seks. Czy można po takiej edukacji założyć trwałą rodzinę? Po licznych eksperymentach z nowo nabytą wiedzą już od gimnazjum będą wrakami ludzi. I trzeba się bedzie nimi opiekować. Państwo opiekuńcze jak znalazł - się przyda.

Nie chciałbym spłycać tego tematu, ale nie mogę się doczekać, kiedy to nasze państwo opiekuńcze wreszcie splajtuje. Trzeba mu w tym dopomóc. Za nasze pieniądze demoralizuje i deprawuje nasze dzieci.

Zapraszam wszystkich zwolenników wolnych konopii do protestu przeciwko podwyższeniu VAT. Być może dzięki temu zobaczycie więcej żebraków na ulicy. I będziecie mieli temat do przemyślenia.

Spoza obozu. Nie ma takiego kościoła, do którego mógłbym się przyłączyć. Przecież nie o to w życiu chodzi, żeby zaspokajać instynkt stadny.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Rozmaitości