Wydaje się to dziwne na pierwszy rzut oka. Wszyscy jednak trzymają się planu, który przewiduje najpierw unieszkodliwienie USA przy pomocy wojny domowej. Wybory na bezczela i prowokacyjnie będą sfałszowane, tym razem jednak spotka się to ze zorganizowanym oporem itd itp.
Prawdziwa walka toczyć się będzie o Izrael. Reszta krajów zwyczajnie wpadnie pod kuratelę Chin czy Rosji jak gruszka czy śliwka w kompot. Jedynie Żydzi będą walczyć o życie w tej wojnie.
Tak - to będzie pod Megiddo - czyli po naszemu Armagedon. Jak się to skończy? Wiadomo - jest to przecież opisane przez proroków Starego i Nowego Testamentu.
Pozdrawiam
Marek
Komentarze
Pokaż komentarze